16,374 tys. wniosków o pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej wpłynęło do Gdańskiego Urzędu Pracy – poinformował wiceprezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu Piotr Borawski. Dużym zainteresowaniem cieszą się pożyczki dla osób samozatrudnionych.
Sytuację na rynku pracy w Gdańsku w związku z epidemią koronawirusa przedstawił we wtorek podczas konferencji prasowej zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu Piotr Borawski.
Jak przekazał, w ciągu ostatniego tygodnia odnotowano wzrost zainteresowania ze strony przedsiębiorców wsparciem z instrumentów przewidzianych w tarczy antykryzysowej. Według aktualnych danych do Gdańskiego Urzędu Pracy wpłynęło 16 tys. 374 wniosków o świadczenie w ramach tego projektu. W ubiegłym tygodniu było ich 2 tys. 300.
– Ilość złożonych w urzędzie wniosków wzrosła po tym, jak wprowadzono możliwość ubiegania się o pożyczkę dla osób samozatrudnionych. W trosce o to, aby zostały one jak najszybciej rozpatrzone, a środki wypłacone, chcemy, aby dodatkowi urzędnicy rozpoczęli pracę w GUP – podkreślił Piotr Borawski.
POWRÓT DO URZĘDU
– Wszyscy pracownicy Gdańskiego Urzędu Pracy wrócili z pracy zdalnej i pracują w urzędzie. Dyrektor Roland Budnik zwrócił się do pani prezydent o dodanie kadry z Urzędu Miejskiego. Dziesięciu dodatkowych urzędników od poniedziałku rozpocznie pracę w GUP, aby wspomagać mieszkańców Gdańska, przedsiębiorców i wszystkich składających wnioski z tytułu tarczy antykryzysowej – powiedział Borawski.
Jak przekazał Borawski, w kwietniu GUP nie odnotował wzmożonego napływu bezrobotnych. Z danych wynika, że w tym miesiącu zarejestrowało się 657 bezrobotnych.
LICZBY GUP
Jednocześnie powiadomił, że odnotowano spadek liczby oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom. W marcu – jak mówił – było ich 3548, zaś w kwietniu 1286. Spadek widoczny jest też w liczbie wniosków o zezwolenie na pracę sezonową dla cudzoziemców, z 157 w marcu do 62 w kwietniu.
Mniej jest ofert nowych miejsc pracy. W kwietniu zgłoszono ich 248. Dla porównania, w kwietniu 2019 roku było ich 460.
Wiceprezydent dodał, że w ciągu ostatniego tygodnia nie pojawiły się w GUP nowe wnioski dotyczące zwolnień grupowych. Między 1 a 8 kwietnia pięć firm w zgłosiło takie plany; w ich wyniku pracę mogą stracić 292 osoby.
„TARCZA ANTYKRYZYSOWA”
Obowiązująca od 1 kwietnia tarcza antykryzysowa to pakiet rozwiązań przygotowanych przez rząd. Ma on ochronić przedsiębiorców i pracowników przed kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa. Rząd podaje, że wartość wsparcia oferowanego w ramach tarczy wyniesie 212 mld zł – to blisko 10 proc. PKB.
Tarcza przewiduje m.in. zwolnienie mikrofirm do 9 osób ze składek do ZUS na 3 miesiące; świadczenie postojowe dla zleceniobiorców (umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło) i samozatrudnionych o przychodzie poniżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia; dofinansowanie wynagrodzeń pracowników – do wysokości 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w kłopotach.
PAP/ako