To nie będzie zwyczajny sezon letni, ale oni szykują się jak zwykle. Ratownicy z Gdańska i WOPR-owcy z Sopotu przygotowują się do wakacyjnej pracy.
Nie wiadomo, jak w sytuacji pandemii będzie wyglądał wypoczynek nad wodą, ale wiadomo, że najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców i turystów. Gdański Ośrodek Sportu, który zarządza gdańskimi plażami i trzyma pieczę nad ośmioma kąpieliskami, prowadzi nabór na ratowników i otwiera pierwsze kąpielisko już 1 czerwca.
– Będzie to 100 metrów plaży przy molo w Brzeźnie. Data wynika z obserwacji z ubiegłych lat. Dobra pogoda i dużo osób, które już pojawiały się na plażach wcześniej, sprawiły, że postanowiliśmy szybciej przygotować się z otwarciem kąpielisk. Teraz ludzie są szczególnie spragnieni obcowania z naturą i wyjścia na zewnątrz. Trzeba oczywiście pamiętać o obostrzeniach, ale liczymy, że ten sezon będzie w pełni bezpieczny i że będzie można korzystać z plaż w jak najszerszym zakresie – mówi Grzegorz Pawelec z Gdańskiego Ośrodka Sportu.
WSPÓŁPRACA ZE STRAŻĄ
Trudno na razie stwierdzić jak będą działać kąpieliska nie tylko w Gdańsku, ale i w Polsce.
– Na pewno, jeśli chodzi o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, będziemy współpracować ze strażą miejską i policją, z racji tego, że nasi ratownicy nie mają możliwości egzekwowania sankcji czy karania użytkowania plaży, którzy nie będą stosowali się do odgórnych zaleceń – dodaje Grzegorz Pawelec.
GOS w tym sezonie planuje przyjąć do pracy ponad 100 ratowników. Rekrutacja trwa.
– Sytuacja z którą mamy do czynienia, czyli niefunkcjonujące pływalnie, może sprawić, że ratowników do pracy będzie więcej. Jesteśmy na to przygotowani – zaznacza Pawelec.
KĄPIELISKA W SOPOCIE
W Sopocie w sezonie będzie działać dziewięć miejsc strzeżonych na plaży, WOPR-owcy są w stanie zwiększonej gotowości ratowniczej od 1 maja, ale kąpieliska zaczną prace 15 czerwca.
– Na samym początku pojawienia się koronawirusa wprowadziliśmy wewnętrzne procedury. Ratownictwo wodne jest bardzo bliskie ratownictwu medycznemu, gdzie zawsze były wysokie standardy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ratownika. My tylko dołożyliśmy przyłbice i kombinezony. Jeśli będzie taka potrzeba, ratownik ich użyje – mówi Maciej Dziubich, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Sopocie.
Przygotowania do sezonu, mimo trudnej sytuacji, trwają normalnie.
– Nie mamy informacji, żebyśmy musieli się jakoś inaczej przygotowywać. Kąpielisko w Sopocie jest największe w Polsce. Przygotowanie tego projektu to nie tydzień, tylko więcej. Prowadzimy rekrutację – w sezonie będzie potrzebnych 60 ratowników. Pracujemy całą dobę. Branża ratowników również odczuła skutki pandemii. Jeśli ratownicy zostaną w swojej branży, to ich nie zabraknie. Jeśli pójdą do innej pracy, to nie będzie ich nigdzie. Na razie nie obserwujemy spadku zainteresowania – dodaje Maciej Dziubich.
PLAŻE W GDYNI
Gdynia kąpieliska strzeżone otworzy 26 czerwca. Do dyspozycji plażowiczów będą te w Orłowie, Redłowie, Śródmieściu i Babich Dołach.
Jeszcze przed oficjalnym startem sezonu ratownicy już teraz przypominają o tym, by nad wodą wybierać strzeżone miejsca do wypoczynku. Uczulają, by nie wchodzić do wody po alkoholu i tam, gdzie jest zakaz – przy molo czy przy wejściu do portu. Zwracają tez uwagę na pilnowanie dzieci na plaży.
Aleksandra Nietopiel/ako