Niespełna dwuletnie dziecko wpadło pod ciągnik na wsi pod Sierakowicami. Śmigłowcem LPR poleciało do Gdańska

20-miesięczny chłopiec wpadł pod ciągnik rolniczy w Łyśniewie Sierakowickim. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w środowy wieczór. – Na miejscu dziecko było reanimowane, po przywróceniu oddechu zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku – poinformował aspirant sztabowy Wiesław Drążkowski z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.

Jak wykazało badanie, kierujący ciągnikiem był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.

Dominika Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj