Gazeta Gdańska w swoim najnowszym numerze opisała historię byłego wiceprezydenta Gdańska i dawnego działacza Partii Konserwatywnej. Były polityk został prawomocnie skazany za korupcję, ale od 15 lat skutecznie ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.
Mimo starań organów ścigania, były gdański samorządowiec od 2005 roku pozostaje nieosiągalny dla polskiego wymiaru sprawiedliwości.
PRAWIE 50 TYS. MAREK NIEMIECKICH ŁAPÓWKI
Jak przypomniała Gazeta Gdańska, Dariusz Śmiałkowski na początku lat 90. był jednym z zastępców prezydenta Gdańska Franciszka Jamroża. Śmiałkowski, jak i ówczesny prezydent, zostali skazani na kary trzech lat pozbawienia wolności prawomocnym wyrokiem sądu apelacyjnego w 2004 roku za przyjęcie prawie 50 tys. marek niemieckich od firmy, która otrzymała kontrakt na docieplanie budynków na Stogach.
Zajmowali się osobiście nie tylko ociepleniem budynków na gdańskich Stogach, ale i koncesjami na alkohol i halą gdańskich kupców. „Czynili to tak bezczelnie, że dane włodarza po dziś dzień widnieją na liście gończym. Śmiałkowski poszukiwany jest po wyroku za przestępstwo z art. 228 § 5, czyli przyjmowanie korzyści majątkowej znacznej wartości albo jej obietnicy, w związku z pełnieniem funkcji publicznej” – czytamy w Gazecie Gdańskiej.
– Sąd Okręgowy monitoruje działania Policji w zakresie realizacji listu gończego oraz oczekuje na informacje z Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KG Policji – informował siedem lat temu Gazetę Gdańską sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
JEST WNIOSEK O POSZUKIWANIA MIĘDZYNARODOWE
Od tego czasu przełomu w sprawie brak. Zarządzenie o doprowadzeniu byłego wiceprezydenta do Aresztu Śledczego nosi datę 03.03.2005 r. Postanowienie o zarządzeniu poszukiwania Śmiałkowskiego listem gończym wydane zostało 31.03.2005 r., a postanowienie o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania 24.11.2005 r. Kilka miesięcy później w marcu 2006 roku do Dyrektora Biura Międzynarodowej Współpracy Policji trafił wniosek o wszczęcie poszukiwań międzynarodowych.
– Nadal jest poszukiwany listem gończym. Działania poszukiwawcze prowadzi Policja – informuje Gazetę Gdańską Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Termin przedawnienia wykonania orzeczonej kary, czyli wrzesień 2019 roku, został wydłużony o 10 lat, z uwagi na zawieszenie postępowania wykonawczego w związku z ukrywaniem się skazanego.
źródło: Gazeta Gdańska/oprac. mm