Na przełomie czerwca i lipca ma zapaść decyzja w sprawie finansowania dalszej odbudowy Mostu Tczewskiego. Zapowiedział to na konferencji prasowej w Tczewie poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński. Szacuje się, że na odbudowę przeprawy potrzeba jeszcze co najmniej 150 milionów złotych. Zarządzający zabytkiem samorząd powiatowy wielokrotnie sygnalizował, że obecna formuła trwającej od 2012 roku odbudowy wyczerpała się. Powiat nie ma możliwości dokładania się do dotacji z budżetu państwa.
– W ostatnich czterech latach Skarb Państwa przeznaczył ponad 30 milionów na remont tego mostu. Samorząd powiatowy nie ma już możliwości finansowania tej inwestycji z wkładem własnym. Musimy znaleźć rozwiązanie, by ta odbudowa była realizowana z wykorzystaniem środków państwowych lub środków samorządu województwa pomorskiego. Będzie decyzja dotycząca dalszych prac i myślę, że mieszkańcy Tczewa i Lisewa Malborskiego będą z tego rozwiązania zadowoleni – powiedział poseł PiS Kazimierz Smoliński.
„ROMANTYCZNA” HISTORIA
We wrześniu ubiegłego roku rozbiórkę powojennego przęsła, które ma być w przyszłości zastąpione repliką oryginalnej XIX-wiecznej kratownicy, przerwał Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Do czasu wznowienia prac częściowo rozebrana konstrukcja musiała zostać zabezpieczona.
– Biorąc pod uwagę przepiękną, wręcz romantyczną historię tego mostu nie mam wątpliwości, że musi on zostać odbudowany. Ta odbudowa powinna się jednak odbywać z zachowaniem jego historycznego znaczenia, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków – podkreślał poseł PiS Kacper Płażyński.
Obaj politycy poruszyli w swoich wystąpieniach także temat strategicznych dla kraju inwestycji: budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego wraz z siecią dróg i tras kolejowych oraz przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Zapowiedzieli też kolejną wizytę na Pomorzu ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy w ramach jego kampanii wyborczej.
Wojciech Stobba/ako