Gospodarz miasta powinien panować nad strukturami Platformy Obywatelskiej – mówią działacze Prawa i Sprawiedliwości z Bytowa. Lokalni politycy przygotowali apel, w którym ubolewają, że starosta bytowski, Leszek Waszkiewicz z PO, swoim zachowaniem „dzieli ludzi i okazał się politycznym awanturnikiem”.

– Po raz pierwszy w historii Bytowa zdarzyło się, by nasze miasto w ciągu niespełna roku odwiedził prezydent oraz dwa razy premier. To docenienie naszego regionu i ludzi. To jednak nie podoba się obecnej władzy w Bytowie. Jesteśmy zaskoczeni, że na takie wybryki starosty pozwala jego polityczny kolega i do niedawna szef – Ryszard Sylka. Jako gospodarz miasta powinien panować nad strukturami PO. Jednocześnie ubolewamy, że starosta bytowski swoim zachowaniem dzieli ludzi i okazał się politycznym awanturnikiem – podkreśla Leszek Waszkiewicz.

Jak informowaliśmy, według świadków, starosta miał kopnąć sympatyka Andrzeja Dudy podczas niedzielnego spotkania z Mateuszem Morawieckim w Bytowie.

– Tu potrzebna jest reakcja władz Platformy Obywatelskiej. Starosta bytowski w tej sytuacji powinien podać się do dymisji. Oczywiście, wiemy że tego nie zrobi. Jego zachowanie było niedopuszczalne. Będziemy próbować wpłynąć na niego przez radnych powiatowych – mówi Jerzy Barzowski, radny Sejmiku Województwa Pomorskiego.

– Chcemy, by temperatura sporu trochę zmalała. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji w Bytowie, bez znaczenia, czy przyjeżdża ktoś do nas z PSL, Konfederacji, czy właśnie Prawa i Sprawiedliwości – mówi Krzysztof Sławski, radny Powiatu Bytowskiego z PiS.

Starosta bytowski Leszek Waszkiewicz nie chce wyjaśnić swojego zachowania. Tłumaczy w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk, że też był atakowany przez zwolenników Andrzeja Dudy.

mn