Wypadek autobusu w Mierzynie. Trzy osoby zginęły, wielu rannych

Trzy osoby zginęły, a 26 zostało rannych w wypadku w miejscowości Mierzyno w gminie Gniewino. Autokar wiozący pracowników firmy Graal uderzył w drzewo.

Jak wstępnie ustalili policjanci, autobus nagle jechał z drogi i uderzył w drzewo. Jechały nim 34 osoby. To pracownicy jednej z miejscowych firm. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia zmarła po reanimacji. 26 osób jest rannych, w tym przynajmniej kilka – poważnie. Na miejscu cały czas trwa akcja ratunkowa, jest kilka karetek pogotowia ratunkowego, strażacy i śmigłowiec LPR. 

Na razie nie wiadomo, jak dokładnie doszło do wypadku. Jak powiedziała Karolina Próchniak z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, jak tylko zakończy się akcja ratunkowa, a ranni zostaną przewiezieni do szpitali, do akcji przystąpią policjanci i prokurator. Droga z Mierzyna do Mierzynka jest zablokowana.

AKTUALIZACJA, GODZ. 17:00

Dwaj mężczyźni i kobieta zginęli, a siedem osób jest w stanie ciężkim i średnim po wypadku do którego doszło przed 15:00 w miejscowości Mierzyno, w powiecie wejherowskim. Autokar wiozący pracowników jednej z firm zjechał z drogi i bokiem uderzył w drzewo. 22 osoby mają lekkie obrażenia ciała i są wciąż opatrywane przez załogi karetek pogotowia.

Policja wciąż nie wie, jak doszło do wypadku. Na miejscu jest też osobowe audi, które zostało uszkodzone, ale nie wiadomo, jaki był udział tego pojazdu z zdarzeniu. W rejonie wypadku pracuje 11 zastępów straży pożarnej, 3 śmigłowce LPR i policjanci.

AKTUALIZACJA, GODZ. 19:00

Trzy ofiary śmiertelne, kolejne trzy osoby ciężko ranne i trzy w stanie średnim – to aktualny bilans tragicznego wypadku, do którego doszło w Mierzynie. Autokar wiozący 31 pracowników jednej z okolicznych firm zderzył się z samochodem osobowym, a następnie uderzył w drzewo.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że obaj kierowcy byli trzeźwi – mówi zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku inspektor Krzysztof Kozelan. – Na miejscu pracuje ponad 30 policjantów. Komendant wojewódzki powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą, która zbada okoliczności tego wypadku, oczywiście razem z prokuratorem, który też jest na miejscu. Dawno na terenie naszego województwa nie doszło do równie tragicznego zdarzenia.

Na miejsce wypadku przyjechał wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Złożył on kondolencje rodzinom ofiar.

– To bardzo smutny dzień dla Pomorza – podkreślił.

AKTUALIZACJA, GODZ. 21:00

Zakończyła się akcja ratunkowa po tragicznym wypadku w Mierzynie. Starszy brygadier Piotr Socha, pomorski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, podkreśla, że autokar był w znacznej części zmiażdżony. Z kolei zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku inspektor Krzysztof Kozelan przypomina, że przyczyny wypadku badać będzie specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza.

– Mamy już wstępną wersję przyczyn wypadku, ale nie chciałbym ich jeszcze podawać, bo są nieuwiarygodnione. Wszystko wyjaśni się po szczegółowych oględzinach. Wszystko wyjaśni się po szczegółowych oględzinach. Śladów, odłamków jest dużo i wszystkie musimy zabezpieczyć, by właściwie przeprowadzić rekonstrukcję tego wypadku – zaznacza Kozelan.

Autokar odwoził po skończonej zmianie 31 pracowników pobliskiego zakładu Graal. Marcin Białobrzeski, przedstawiciel firmy, zapowiedział wszelką możliwą pomoc rodzinom ofiar i poszkodowanym w wypadku.

– Zapewnimy pomoc psychologiczną, otoczymy opieką, jaką będziemy mogli zapewnić. Część z naszych kolegów i koleżanek jest już w zakładzie z rodzinami i resztą naszego zespołu – zaznacza Marcin Białobrzeski. 

Grzegorz Armatowski/ml/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj