19-latek wszedł na jeden z masztów „Daru Młodzieży” i spadł lub zeskoczył na pokład. Zginął na miejscu. Do zdarzenia doszło, gdy żaglowiec był około trzech i pół mili morskiej od brzegu, na redzie portu w Gdyni. – Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo. Ofiarą jest prawdopodobnie student ze Szczecina. Według relacji świadków, nastolatek wszedł na maszt bez żadnego zabezpieczenia i skoczył na pokład – powiedział naszemu reporterowi asp. sztab. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Przed godz. 13:00 „Dar Młodzieży” przybił do nabrzeża w Gdyni. Policjanci i prokurator ustalają okoliczności tragedii. Przesłuchują świadków i załogę żaglowca.
„Dar Młodzieży” to trzymasztowy żaglowiec szkolny (fregata) typu B-95, należący Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
Grzegorz Armatowski/mk