Nie zgub dziecka na plaży. Łańcuchy życia, paraliż kąpieliska i akcja ratownicza spowodowane nieuwagą rodziców [POSŁUCHAJ]

opaska wopr

Pobierz u ratowników darmową bransoletkę dla dziecka – apelują WOPR-owcy z Sopotu, którzy codziennie angażowani są w szukanie dzieci zagubionych na plaży. Gdy rodzice przyznają, że dziecko mogło wejść do wody, rozpoczynają się akcje ratownicze z udziałem wielu służb.

Nawet dziesięcioro dzieci dziennie gubi się na plaży w Sopocie. Najczęściej odnajdują się na brzegu. Są wystraszone, zdarza się, że nie tylko nie pamiętają, na jakiej wysokości plaży były razem z rodzicami, ale nawet, w szoku, nie są w stanie wykrztusić swojego imienia.

Dlatego sopockie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe rozdaje rodzicom bransoletki dla dzieci. Na bransoletce zapisuje się imię, nazwisko oraz telefon kontaktowy. To przyśpiesza odnalezienie najmłodszych. Ostatnio, dzięki sponsorom, WOPR pozyskał 5 tysięcy tego typu kolorowych opasek.

Opiekunka zakłada dziecku opaskę identyfikacyjną (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

NIE SPUSZCZAJ DZIECKA Z OCZU

Ratownicy proszą o rozwagę, bo czasem akcje poszukiwania najmłodszych angażują kilka służb jednocześnie, a o pomoc trzeba prosić także plażowiczów, którzy, razem WOPR-owcami, tworzą tak zwany łańcuch życia.

Tak dzieje się, gdy opiekun nie jest pewny, czy dziecko mogło wejść do wody. To wystarczy, by postawić na nogi nie tylko ratowników i łodzie WOPR, ale także Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, policję, straż miejską, bywa, że straż pożarną i pogotowie.

POSŁUCHAJ RATOWNIKA

Oto opowieść o akcji, do której doszło w ubiegłą niedzielę.

Posłuchaj materiału Piotra Puchalskiego:

Piotr Puchalski
Radio Gdańsk: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj