Pomorska policja rozdawała maseczki w Sopocie. By zaciekawić turystów, akcję informacyjną dotyczącą zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii połączono z pokazem sprzętu policyjnego. Dzieci mogły posiedzieć na motocyklach czy obejrzeć policyjnego robota. Rodzice przypomnieć sobie, że w czasie urlopu też trzeba pamiętać o zagrożeniu koronawirusem.
Środowy policyjny festyn przed molem był organizowany w tajemnicy. Miasto, media i sami funkcjonariusze nie zapowiadali tego, że na Placu Zdrojowym pojawią się radiowozy, policyjne motocykle, a nawet wóz pancerny kontrterrorystów. Nadrzędnym celem spotkania było przypomnienie o zasadach bezpieczeństwa w czasie pandemii.
„ZAPOMINAJĄ O PANDEMII”
– Mamy wrażenie, że w nadmorskich miejscowościach ludzie zapominają o obostrzeniach związanych z pandemią koronawirusa. Stąd pomysł na organizację tego wydarzenia. Nie ogłaszaliśmy tego wcześniej, nie zapraszaliśmy mieszkańców Trójmiasta. Event został stworzony tylko dla turystów i mieszkańców Sopotu, dla przechodniów. Namawiamy do zachowania dystansu społecznego oraz noszenia maseczek. Kolejnym elementem tego wydarzenia jest promocja zawodu policjanta – mówi komisarz Michał Sienkiewicz z Policji Wojewódzkiej w Gdańsku.
FRAJDA DLA NAJMŁODSZYCH
Funkcjonariusze udostępnili do zwiedzania najnowsze nieoznakowane i oznakowane BMW, pojazd opancerzony „Tur”, który wykorzystują służby kontrterrorystyczne, tak zwaną „beczkę” do przewozu materiałów pirotechnicznych, motocykle i quady. Jedną z największych atrakcji był przelot policyjnego śmigłowca Black Hawk.
Turyści byli zaskoczeni festynem, a część z nich przyznawała, że dopiero rozmowa z policjantami i otrzymanie od nich maseczki, przypomniało im o zasadach bezpieczeństwa.
Posłuchaj materiału Piotra Puchalskiego:
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogansk.pl