Rozpoczęła się odbudowa kościoła w Orłowie koło Nowego Dworu Gdańskiego. W ubiegłym roku zabytkową świątynię zniszczył pożar. Średniowieczna budowla ma już nową więźbę dachową, a w ostatni piątek osadzono nową wieżę. Trafiła do niej kapsuła czasu.
– Sporządziliśmy dokument, w którym opisaliśmy, kto nami rządzi i kto nam przewodzi. Razem z tym dokumentem do kapsuły trafiły monety i aktualna gazeta – mówi ks. Arkadiusz Dekański, proboszcz parafii w Lubieszewie.
(Fot. ks. Arkadiusz Dekański)
Już wkrótce XIV-wieczny kościół ma wyglądać niemal dokładnie jak po remoncie, który przeszedł w 2013 roku. W środku będą też niezbędne instalacje: przeciwpożarowa, antywłamaniowa i elektryczna.
REMONT W ETAPACH
Wszystkie prace podzielono na dwa etapy. Zapewnione finansowanie ma tylko pierwszy z nich, jednak wykonawca musiał przeprowadzić już część prac z drugiego etapu. Aby postawić rusztowania, konieczna była rozbiórka posadzek i izbicy, w której rozpoczął się październikowy pożar.
– Nadpalone belki wisiały w powietrzu. Trzeba było je rozbierać powoli. Więźba już jest, teraz będziemy kłaść membranę. Trzeba też obmurować dach dookoła i na koniec położyć dachówkę – mówi Jerzy Gąsecki, kierownik robót.
POTRWA DO JESIENI
– Bardzo się cieszę, że nie ma już śladów po pożarze, a są ślady remontu. Jeśli tylko będą środki, to odbudowa pójdzie dynamicznie – dodaje ksiądz proboszcz.
Odbudowa kościoła w Orłowie ma potrwać do jesieni. Prace są finansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz z odszkodowania po pożarze.
Wojciech Stobba/mk