Policyjni wodniacy odzyskali skradzioną w ubiegłym tygodniu motorówkę wartą 40 tys. zł. Porzucona łódź znajdowała się w okolicy trzcinowiska przy ul. Tamka w Gdańsku. Funkcjonariusze prowadzą dalsze śledztwo, aby ustalić, kto był sprawcą kradzieży.
Jak poinformował w czwartek asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, zgłoszenie o kradzieży zacumowanej na Martwej Wiśle motorówki funkcjonariusze z komisariatu Śródmieście przyjęli pod koniec ubiegłego tygodnia. Zawiadomił ich właściciel, który oszacował straty na 40 tysięcy złotych.
W sprawę zaangażowali się kryminalni. Przeprowadzili rozmowy z pracownikami przystani oraz sąsiednich firm. Sprawdzili również nagrania z kamer monitoringu zainstalowanych w okolicy. W poszukiwaniach wzięli też udział policjanci z komisariatu wodnego. Skontrolowali oni inne przystanie jachtowe oraz miejsca, w których cumowane są łodzie. Podczas patrolu motorowodnego w okolicy trzcinowiska przy ul. Tamka zauważyli porzuconą motorówkę.
ZŁODZIEJ WCIĄŻ POSZUKIWANY
– Mundurowi sprawdzili w policyjnej bazie danych, że łódź została ukradziona kilka dni wcześniej. Motorówka została zabezpieczona. Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej przeprowadzili oględziny, na miejscu pracował także policyjny technik oraz kryminalni – przekazał asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Łódź została już przekazana właścicielowi. Policjanci kontynuują śledztwo, aby zatrzymać złodzieja. Sprawcy kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
PAP/pb