Załoga karetki pogotowia zatrzymała w Gdańsku pijanego kierowcę. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ratownicy zauważyli, że wypił piwo, a potem wsiadł za kierownicę forda. Ich reakcja była natychmiastowa.
– Ratownicy zajechali drogę kierowcy forda, a następnie zadzwonili pod alarmowy numer z prośbą o interwencję policji. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, którzy przyjechali na miejsce, przeprowadzili badanie. Okazało się, że 47-latek miał w organizmie 3 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i doprowadzili go na komisariat – mówi aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
MIESZKAŃCY GDAŃSKA ZATRZYMALI PIJANĄ KOBIETĘ
Z kolei na Alei Adamowicza świadkowie zatrzymali pijaną kobietę, która jechała hondą. 51-latka miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W jej samochodzie policjanci znaleźli opróżnioną do połowy butelkę wódki. Co ciekawe, zaledwie 3 miesiące temu kobieta straciła prawo jazdy za prowadzenie auta po pijanemu.
SZYBKA REAKCJA POZWALA UNIKNĄĆ TRAGEDII
Policjanci dziękują świadkom za zdecydowaną postawę i szybką reakcję na przestępstwo. – Dzięki nim być może nie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego – dodaje Chrzanowski
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grożą 2 lata więzienia.
Grzegorz Armatowski/am