CBA bada sprawę Tunelu pod Martwą Wisłą. Kacper Płażyński: gdzie podziało się 90 milionów złotych?

– Chcę wyjaśnień władz Gdańska w sprawie budowy Tunelu pod Martwą Wisła – mówi Kacper Płażyński. Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do zastrzeżeń Centralnego Biura Antykorupcyjnego wobec bezpodstawnego wydłużenia terminu oddania tunelu do użytku.


Miejska inwestycja miała być oddana w październiku 2014 roku, a ostatecznie samochody pojechały tam w kwietniu 2016 roku. Według CBA urzędnicy nie naliczyli kar umownych dla wykonawcy.

– Szanowna pani prezydent Gdańska, Aleksandro Dulkiewicz, gdzie się podziało 90 milionów złotych, które powinny być nałożone na wykonawcę Tunelu pod Martwą Wisłą? Dlaczego wraz z śp. Pawłem Adamowiczem nie nałożyliście kar umownych? – pyta Kacper Płażyński, poseł PiS.

Za wspomnianą ogromną kwotę miasto mogłoby sfinansować zakup 8 tramwajów, zbudować prawie dwa mosty na Wyspę Sobieszewską czy inwestycje wodociągowo-kanalizacyjne w Gdańsku. Prace obejmowałyby aż 26 dzielnic.

KONTROLE TUNELU

Władze Gdańska odpierają uwagi kontrolerów CBA, którzy w czwartek złożyli zastrzeżenia w protokole pokontrolnym. Budowa tunelu przeszła dotąd 25 kontroli. Inwestycji przyglądali się urzędnicy między innymi z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Europejskiego Trybunału Obrachunkowego i Urzędu Kontroli Skarbowej.

Podpisano łącznie 11 aneksów do umowy, agenci CBA mają zastrzeżenia do trzech aneksów.

 

Maciej Naskręt/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj