Nowa oferta dań odbieranych przed lokalami i promocje na śniadania i obiady. To strategia sopockich restauratorów, którzy próbują się dostosować do nowych obostrzeń sanitarnych nakazujących zamykanie lokali o godzinie 21. Dużą kreatywnością muszą wykazać się szefowie restauracji i barów, którzy chcą minimalizować straty. O ile w ostatnie weekendy obłożenie utrzymywało się na poziomie 70–80 procent w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, to w tygodniu spadało nawet do 40 procent i niżej.
DANIA WYDAWANE NA ULICĘ
– Bardzo żałujemy tego, że musimy zamykać wcześniej, no ale trzeba dostosować do obostrzeń. Zaczynamy rozszerzać ofertę, będziemy nadal prowadzić dostawy do domów, ale będzie też można zamówić pizzę przed lokalem, a potem odebrać ją w pudełku na wynos. To będziemy robić już po godzinie 21. Jest nam smutno, ale nie poddajemy się i mamy nadzieję, że to szybko minie, wyjdziemy na prostą, przechodząc ze strefy czerwonej do strefy bezpiecznej – mówi Anna Janusz, menadżer pizzerii umiejscowionej przy sopockim dworcu.
Pomysł otworzenia „okienek” obsługi, na wzór tych w barach dla kierowców, to tylko jedno z wielu kreatywnych działań branży. Otworzyć lokal można już o 6 rano, zatem zaczynają pojawiać się tanie śniadania, lunche i obiady.
NIŻSZE CENY, GOTOWANIE NA ŻYWO
– Wprowadzamy między innymi ofertę lunchową, obniżamy ceny lunchy do kwoty 16 złotych. Codziennie od poniedziałku do piątku serwowane będzie coś innego i zawsze świeżego. W sobotę zaś będzie można podziwiać live cooking (gotowanie na żywo). Między godziną 13 a 16 kucharz serwuje w ten sposób golonki. Cenę tego dania obniżyliśmy do 24 złotych. W tej samej cenie w niedzielę podajemy pieczonego prosiaka. On także będzie dzielony na porcje bezpośrednio przy gościach – mów Robert Płomiński, kierownik popularnej restauracji i minibrowaru przy ulicy Bohaterów Monte Cassino.
Dodaje, że lokal nie zmieni godziny otwarcia. Czynny zatem będzie, jak dotąd, od 11. Niemożliwe jest także zamawianie piwa na wynos. To wymaga odrębnej koncesji.
OD DRINKÓW DO DAŃ Z DOWOZEM
Najtrudniej mają bary i puby serwujące alkohol oraz zapewniające wieczorami dodatkową oprawę artystyczną.
– U nas o 21 dopiero zaczynało się życie. Zaczynały się koncerty, schodziły się grupy ludzi, które wcześniej rezerwowały stoliki. Tracimy wiele. Będziemy się ratować. Mamy ograniczone pole działania, ale postaramy się wejść w dania na wynos i promować śniadania oraz lunche. Tylko że my żyliśmy z imprez – mówi menadżerka dużego lokalu przy „Monciaku”.
Zapewnia też, że lokal nie zamierza namawiać klientów do większego spożycia alkoholu, oferując promocje, które napędzałyby jego sprzedaż.
NOWE OBOSTRZENIA DLA GASTRONOMII
Strefa Żółta – prowadzenie działalności możliwe w określonych godzinach: od 6:00 do 21:00. Ograniczenia w zakresie godzin nie stosuje się do realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos.
W lokalu klienci muszą zakrywać usta i nos do czasu zajęcia przez nich miejsc, w których będą spożywali posiłki lub napoje. Obsługa zakrywa usta i nos.
Obowiązują limity: co drugi zajęty stolik, 1 osoba na 4 m2.
Strefa Czerwona – prowadzenie działalności możliwe w określonych godzinach: od 6:00 do 21:00. Ograniczenia w zakresie godzin nie stosuje się do realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos.
W lokalu klienci muszą zakrywać usta i nos do czasu zajęcia przez nich miejsc, w których będą spożywali posiłki lub napoje. Obsługa zakrywa usta i nos.
Obowiązują limity: co drugi zajęty stolik, chyba że jest oddzielnie przegrodą (min 1 m wysokości od powierzchni stolika) stolika od stolika. 1 osoba na 4 m2.
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl