Ci, którzy do wzywają do demonstracji i w nich uczestniczą sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, dopuszczają się poważnego przestępstwa – powiedział we wtorek prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński. Kaczyński we wtorkowym wystąpieniu opublikowanym na Facebooku zaznaczył, że w Polsce panuje pandemia koronawirusa, a zgromadzenia powyżej pięciu osób zostały zakazane.
– 22 października Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie zgodności z konstytucją art. ustawy z 1993 r., która zakazuje aborcji, ale dozwala dokonanie jej w pewnych okolicznościach, w tym przy ciężkim uszkodzeniu dziecka w okresie prenatalnym albo też w przypadku ciężkiej choroby prowadzącej do śmierci – powiedział Jarosław Kaczyński w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
„INNEGO WYROKU BYĆ NIE MOGŁO”
– Ten wyrok jest całkowicie zgodny z konstytucją, co więcej w świetle konstytucji innego wyroku w tej sprawie być nie mogło – podkreślił prezes PiS.
Kaczyński przypomniał, że konstytucja została uchwalona w 1997 r. przez parlament, w którym przewagę miała wówczas lewica. – Ten wyrok stał się dzisiaj powodem albo pretekstem do gwałtownych wystąpień społecznych, które przebiegają przy tym w szczególnej sytuacji. Mamy ciężkie stadium epidemii COVID-u. Mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. Mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi – mówił prezes PiS.
Prezes PiS stwierdził, że władze mają nie tylko prawo, ale obowiązek „przeciwstawiania się tego rodzaju wydarzeniom”.
OBRONA KOŚCIOŁÓW
– Dokonywane są ataki na kościoły. To jest wydarzenie w historii Polski w tej skali całkowicie nowe. Wydarzenie fatalne, bo Kościół może być różnie oceniany, można być wierzącym lub niewierzącym człowiekiem – Polska zapewnia całkowitą tolerancję religijną, ale ten depozyt moralny, który jest dzierżony przez Kościół, to jedyny system moralny w Polsce powszechnie znany” – powiedział wicepremier.
Kaczyński dodał, że odrzucenie systemu moralnego Kościoła, to „nihilizm”, który – jak mówił – „widać na demonstracjach” i „sposobie wyrażania, ekspresji tych, którzy demonstrują”. – Ponieważ w tych demonstracjach bardzo często na wezwanie dorosłych uczestniczą także dzieci, to szkodliwość tego aspektu przedsięwzięcia jest szczególnie wielka. Trzeba się temu przeciwstawiać, to obwiązek państwa, ale także nasz obowiązek – obywateli – mówił prezes PiS.
– Musimy bronić polskich kościołów, musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków PiS i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dziś jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo – powiedział Kaczyński.
Prezes PiS ocenił, że w „atakach na Kościół” widać elementy „wyszkolenia”. – Ten atak ma zniszczyć Polskę, doprowadzić do tryumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego, tak jak go dotąd żeśmy postrzegali, tego narodu, który jest naszym narodem, który mamy w naszych umysłach i sercach, który jest przedmiotem polskiego patriotyzmu – powiedział wicepremier.
Wzywał także do „obrony Polski i patriotyzmu”. – Wykażmy tutaj zdecydowanie i odwagę. Tylko wtedy można tą wprost wypowiedzianą przez naszych przeciwników wojnę wygrać. Musimy też pamiętać, że mamy całkowitą racje – jeśli chodzi o kwestie prawne. Tego wyroku nie można zmienić w trakcie obowiązywania obecnej konstytucji. Nie można tym bardziej uchwalić ustawy, która by dopuszczała aborcję na życzenie, a takie jest żądanie skrajnej lewicy, sformułowane dzisiaj w Sejmie wśród okrzyków „wojna, wojna”- mówił prezes PiS.
PAP/mm/pOr