Kwidzyński Budżet Obywatelski i historia domów podcieniowych [WIADOMOŚCI REGIONALNE]

Znamy wyniki głosowania w Budżecie Obywatelskim w Kwidzynie. W tym roku mieszkańcy mieli do wyboru 16 projektów o łącznej wartości niemal 2,5 miliona zł.

W głosowaniu wzięło udział 1840 osób, które oddały 4548 głosów. Większość głosowała za pomocą urządzeń mobilnych. Było to 71 proc. Pozostali korzystali z komputerów. Do realizacji wybrano pięć projektów, które uzyskały największą liczbę głosów – mówił szef promocji w kwidzyńskim ratuszu Leszek Sarnowski.

Wartość projektów zmieściła się w kwocie miliona złotych, zgodnie z założeniami budżetu. Najwięcej głosów uzyskał projekt pod nazwą „Aktywne i bezpieczne przejścia dla pieszych”. Jest to jednocześnie najdroższy ze zgłoszonych projektów, o wartości 447 700 zł. Projekt zakłada modernizację przejść dla pieszych w siedmiu najbardziej niebezpiecznych miejscach w mieście. Wśród pozostałych projektów jest także wybudowanie Parku Rowerowego lub powstanie Kwidzyńskiej Jadłodzielni.


Do rządowej akcji pomocy dla firm, które poniosły straty w związku z czasowym zamknięciem cmentarzy włączają się kolejne samorządy. Władze Nowego Dworu Gdańskiego nie będą pobierały opłaty targowej oraz zwrócą już pobrane należności firmom i osobom, za miejsca sprzedaży przy nekropoliach w okresie Wszystkich Świętych.

Handlującym kwiatami pomagają także władze Kwidzyna. Urząd zakupił 400 chryzantem od sprzedawców. Kwiaty trafiły do miejskich parków i na skwery, najczęściej tam, gdzie przed wojną znajdowały się cmentarze: katolicki, ewangelicki, żydowski. Część kwiatów złożono także przed pomnikami.

Teraz, gdy cmentarze są już otwarte, samorządy zachęcają do wsparcia lokalnych przedsiębiorców i kupowania od nich zniczy oraz kwiatów.


Malbork walczy o głosy w projekcie „Pod biało-czerwoną”. Jeśli miasto uzbiera 500 głosów poparcia, może liczyć na zakup masztu z flagą Polski.

Rządowa inicjatywa ma na celu godne upamiętnienie zwycięstwa wojsk Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką sto lat temu – w trakcie Bitwy Warszawskiej. Maszt z flagą ma trafić do każdej gminy, która zbierze minimum 500 głosów. By oddać głos, wystarczy wpisać imię, nazwisko, adres e-mail, a następnie wybrać województwo i miejscowość. Głosy można oddawać do 11 listopada, a bezpośredni link do oddawania głosów znajdziecie TUTAJ.


„Dom Podcieniowy na Żuławach” – to tytuł publikacji Marty Koperskiej-Kośmickiej, w której możemy dowiedzieć się wszystkiego o tych charakterystycznych budowlach. To praca badawcza, która szuka między innymi odpowiedzi na pytanie o genezę domów podcieniowych w tej części Polski.

Jak mówi sama autorka, teorii na temat genezy powstania domów podcieniowych jest sporo. Część badaczy uważa, że domy są jeszcze przejawem jakiejś kultury słowiańskiej. Część uważa, że przywędrowały do nas w okresie średniowiecza, kiedy na tereny Żuław Krzyżacy ściągali osadników niemieckich. Z nimi pojawiły się różne typy zabudowań. Później, w wieku XVI, kiedy tereny były zalane, ściągnięto osadników holenderskich i menonitów. To jak wygląda dom podcieniowy jest nakładaniem się na siebie tych różnych wpływów.”

W książce poruszany jest także temat znikania domów podcieniowych z krajobrazu Żuław. Może to być także wskazówka dla regionalnych turystów, gdzie takie domy znaleźć.

 

Filip Jędruch/Witold Chrzanowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj