Z prętami w dłoniach podeszli do kierowcy auta i okradli go. Po kilku miesiącach poszukiwań udało się ich zatrzymać

Ojciec z synem dokonali brutalnego rozboju na kierowcy auta, zaparkowanego w Gdańsku Letnicy. Obaj usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani dzięki kilkumiesięcznej pracy gdańskiej policji.

Jak powiedział we wtorek oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski, do rozboju doszło w połowie czerwca w Gdańsku.

– Około północy dwóch sprawców z prętami w dłoniach podeszło do forda stojącego w Letnicy. Grozili zbiciem szyby. Po sterroryzowaniu kierowcy samochodu przy pomocy zaostrzonych prętów, zabrali mu samochodowe radio, plecak i telefon. Wszystko o wartości kilkuset złotych – dodał Chrzanowski.

Po napadzie obaj sprawcy uciekli.

ODNALEZIENIE SPRAWCÓW

Mimo że w miejscu rozboju nie było monitoringu, policjanci pod koniec lipca zatrzymali pierwszego podejrzanego w tej sprawie. To 47-latek, pomieszkujący w Gdańsku bez stałego miejsca zameldowania. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju i decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Po tym zatrzymaniu funkcjonariusze poszukiwali drugiego mężczyzny.

– Mieliśmy informację, że podczas kontroli może używać fałszywych danych – powiedział Chrzanowski.

Tak się stało w niedzielę, ale poszukiwany został rozpoznany przez policjanta w trakcie legitymowania. Zatrzymaną osobą okazał się 21-letni syn wcześniej aresztowanego. Drugi sprawca również trafił do aresztu na trzy miesiące.

Obu podejrzanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

 

PAP/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj