Kobiety „Solidarności Walczącej” sprzeciwiają się bezczeszczeniu symboli religijnych i narodowych. „Nie bójmy się występować przeciw złu”

Kobiety działające w założonej podczas stanu wojennego „Solidarności Walczącej” wystosowały apel, w którym wyraziły swój sprzeciw wobec bezczeszczenia symboli religijnych i narodowych oraz rujnowania wywalczonej wolności.

– Prosimy i wzywamy wszystkie Polki, którym leży na sercu dobro Ojczyzny, o przeciwstawienie się wszelkim ruchom lewackim i antyreligijnym, nie tylko modlitwą, ale również czynem. Boli nas i oburza, że wyzwolona z pęt komunizmu Ojczyzna – jest niszczona. Napady na kościoły, księży, happeningi uliczne deprawujące młodzież i dzieci, powinny być stanowczo potępione – napisały inicjatorki listu.

Pod apelem podpisało się ponad 50 dawnych opozycjonistek, które za swoją działalność przeciw aparatowi komunistycznemu były więzione, internowane i represjonowane.

POKŁOSIE NIEROZLICZENIA SIĘ Z APARATEM KOMUNISTYCZNYM

– Hasła wypowiadane przez manifestantów, pełne wulgaryzmów, przyciągają młodych ludzi oderwanych od wartości i nasiąkniętych ideologią „róbta co chceta”. Czyny karalne – znieważanie flagi polskiej i symboli religijnych, oszpecanie pomników bohaterów, zakłócanie nabożeństw – nie są ścigane z urzędu przez wymiar sprawiedliwości. Do tego część reprezentantów narodu nawołuje Unię Europejską do karania Polski za to, że chce być suwerenna – wyliczają bohaterki „Solidarności Walczącej”.

W ocenie działaczek dawnej opozycji obecna sytuacja jest „pokłosiem nierozliczenia się z aparatem komunistycznym w szeregu instytucjach: sądownictwie, szkolnictwie, wojsku, biznesie”. Jak zauważają, zaniedbano edukację młodzieży, która nie zna historii Polski. Działaczki skrytykowały podręczniki szkolne, które nie przekazują treści wychowawczych i patriotycznych.

W OBRONIE ŻYCIA, RODZINY I WARTOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKICH

– Pamiętajmy o nauczaniu Jana Pawła II, który bronił życia i rodziny jako fundamentu trwania narodu i cywilizacji chrześcijańskiej. Nie zapominajmy, że naród, który nie zna swojej historii, jest narodem bez przyszłości. Dlatego mówimy: STOP, non possumus. Nie ma naszej zgody na wojnę w Ojczyźnie. Nie ma naszej zgody na manifestacje w okresie pandemii. Nie ma naszej zgody na zachowania obsceniczne, wywołujące zgorszenie – czytamy w apelu kobiet „Solidarności Walczącej”.

Powołując się na Kornela Morawieckiego, który zachęcał do działania w taki sposób, aby zaszkodzić komunie, bohaterki dawnej opozycji zapraszają wszystkich do wspólnego działania, aby „prawdziwe wartości wygrały z demoralizacją”.

– Przekazujmy szeroko prawdę, brońmy godności kobiet i dzieci. Nie bójmy się występować przeciw złu, chociaż jest krzykliwe. Bądźmy wierni krzyżowi. Chrońmy życie od poczęcia aż do śmierci. Włączmy się do pracy pozytywistycznej, co od wieków robiły nasze rodaczki. (…) Niech dobro zatryumfuje nad złem – piszą.

Pełna lista działaczek i członkiń Stowarzyszenia „Solidarność Walcząca”, które podpisały się pod apelem:

Zofia Maciejewska,
Helena Lazarowicz,
Ewa Grzegorzewska,
Marta Morawiecka,
Janina Podlejska,
Małgorzata Suszyńska,
Alicja Grzymalska,
Sylwia Kozakowska,
Hanna Łukowska-Karniej,
Izabela Wawrzeń,
Krystyna Szkutnik,
Elżbieta Szewczyk,
Jolanta Piątek,
Marianna Żabińska,
Alicja Kopeć,
Grażyna Walczak,
Maria Walczak,
Wanda Horbaczewska,
Maria Niemojewska,
Ludwika Ogorzelec,
Ewa Stewart,
Maria Dauksza,
Teresa Krusińska,
Ada Radomska,
Katarzyna Błażewicz-Brzechowska,
Halina Spasowska,
Teresa Czarnecka,
Krystyna Jagoszewska,
Zdzisława Ferenc,
Zofia Olichwier,
Małgorzata Zwiercan,
Mirosława Kondratowicz,
Iwona Kondratowicz,
Ewa Kozłowska,
Aurelia Lemańska,
Maria Peisert-Kisielewicz,
Krystyna Chmieleńska,
Maria Zofia Olech,
Janina Izabela Ratajczak,
Maria Mączyńska-Bobek,
Krystyna Nowakowska,
Maria Kudelska-Rusiecka,
Wanda Linowska,
Dorota Dejneka,
Danuta Nej,
Danuta Pałka Szyszka,
Anna Mączyńska,
Maria Piasecka,
Wiesława Nowakowska-Szpala,
Zofia Karniej.

 

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj