Budynek, w którym mieści się ośrodek zdrowia w Przywidzu, może zostać sprzedany – zdecydowała rada gminy podczas piątkowej sesji. Zakupem zainteresowany jest właściciel przychodni. Na piętrze budynku mieszkają 4 rodziny, które wynajmują lokale od gminy.
Najemcy przyszli na sesję, ale nie zostali dopuszczeni do głosu. Jak mówili naszemu reporterowi, obawiają się, że po sprzedaży budynku stracą dach nad głową.
– Nie wiemy, czy chce kupić z mieszkańcami czy bez. Cały czas jest problem, a my się po prostu boimy, bo nie wiemy, co nas czeka. Nikt z nami nie rozmawia – mówi mieszkanka.
– Mieszkam tu od chwili wybudowania tego budynku. Mam żal do władz gminy o to, że mówi się pokątnie, że dadzą nam wypowiedzenia i będziemy musieli się stąd wyprowadzić – tłumaczy inna lokatorka.
„TO MIESZKANIE DZIERŻAWIONE”
Wójt Przywidza Marek Zimakowski, tłumaczy, że gmina planów związanych z budynkiem nie musi konsultować z najemcami.
– To nie jest mieszkanie własnościowe tych państwa, tylko dzierżawione. My, jako właściciele obiektu, mamy prawo do decydowania o budynku. Biorąc pod uwagę też kwestie finansowe, jakie musielibyśmy ponieść przy remoncie – wyjaśnia wójt.
Za podjęciem uchwały w sprawie sprzedaży budynku głosowało 10, spośród 14 obecnych na sesji radnych. Tylko jedna osoba była przeciw, a trzy wstrzymały się od głosu.
Grzegorz Armatowski/ako