Prokuratura umorzyła jeden z wątków śledztwa w sprawie ewentualnego skażenia wód Wisły przez oczyszczalnię ścieków w gdańskim Siarkopolu. Zawiadomienie złożył Łukasz Hamadyk, były miejski radny. Zauważył wtedy, że z tzw. poletek osadowych spuszczana jest ciecz bezpośrednio do rzeki w okolicy Twierdzy Wisłoujście.
Jego zdaniem konsystencja tej substancji przypominała smołę. Nieprawidłowości miały również dotyczyć zaniedbań w utrzymywaniu oczyszczalni. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa, a umorzenie dotyczy tylko jego części.
– Prokurator umorzył postępowanie w części dotyczącej nieprawidłowości obejmujących okres od roku 2003 do stycznia 2014 z uwagi na przedawnienie karalności. Czyn w tym zakresie przedawnił się jeszcze przed wszczęciem śledztwa w tej sprawie. Postępowanie wyjaśniające jest kontynuowane w zakresie nieprawidłowości, do których dochodziło po styczniu 2014 roku i co do tego będą podejmowane decyzje – wyjaśniła Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oskarżyciel publiczny do tej pory przesłuchał świadków. Sprawdzono także kwestie kontroli przeprowadzonych w zakładzie i zlecono opinię biegłego z zakresu ochrony środowiska.
Grzegorz Armatowski/mw