Henryk Talaśka zrezygnował z funkcji wiceprezesa spółdzielni mieszkaniowej „Morena”. Według doniesień dziennikarzy, w czasie, gdy Henryk Talaśka pracował w spółdzielni, miało tam dochodzić do dewastowania budynków na zlecenie, ukrywania azbestu w przedszkolu, a także do wyborów władz z udziałem fikcyjnych pełnomocników.
– Rezygnacja wiceprezesa związana jest z ostatnimi informacjami na jego temat w mediach. W niedzielę do spółdzielni wpłynęło pismo podpisane przez Henryka Talaśkę o rezygnacji z funkcji wiceprezesa. Tym samym w poniedziałek pan Henryk Talaśka przestał pełnić funkcję – mówi Lechon Całuń, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej „Morena”.
BĘDZIE WEWNĘTRZNY AUDYT
Dodatkowo rada nadzorcza zdecydowała, że zostanie przeprowadzony wewnętrzny audyt w związku z ostatnimi informacjami ujawnionymi w mediach. Lechon Całuń zapewnia członków spółdzielni, że LWSM „Morena” jest w dobrej kondycji finansowej.
Maciej Naskręt/am