Elblążanie poczekają na otwarcie toru łyżwiarskiego i basenów. Na niektóre atrakcje – nawet trzy tygodnie

Tor łyżwiarski – kilka dni, natomiast baseny kryte – minimum 15 dni. Tyle czasu potrzebują zarządzający obiektami sportowymi w Elblągu, by udostępnić je użytkownikom. Władze Elbląga czekają jednak z przygotowaniami na publikacje rozporządzenia rządu w tej sprawie.

– Uruchomienie Centrum Rekreacji Wodnej jest najbardziej czasochłonne i kosztowne. Woda w basenach musi być uzdatniona i przebadana. Na to potrzeba 2-3 tygodni, minimum 15 dni. Nie będziemy tego rozpoczynać bez szczegółowych wytycznych, które oczekujemy, że znajdą się w rozporządzeniu – wyjaśnia Natalia Szrama z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Elblągu.

KIEDY NA ŁYŻWY?

Mniejszy problem jest z torem łyżwiarskim „Kalbar” w Elblągu.

– Tam potrzebujemy kilku dni na przygotowanie odpowiedniej tafli lodu. Pogoda nam sprzyja, więc nie powinno to zająć nam wiele czasu – dodaje Natalia Szrama.

ALTERNATYWA

Na pocieszenie można dodać, że cały czas funkcjonuje sportowa kryta pływania, na której trenują zawodnicy klubów sportowych. Ten basen można „od zaraz” udostępnić amatorom, ale tylko w tych godzinach, kiedy nie trenują zawodnicy. Znajdujący tam się basen do nauki pływania jest póki co zamknięty i tu też potrzeba przebadać wodę.


Marek Nowosad/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj