Plaga pijanych kierowców na gdańskich drogach. Tylko w poniedziałek policja zatrzymała trzy osoby, które po alkoholu wsiadły za kierownicę. Rekordzista miał prawie 4 promile.
Mężczyznę zatrzymał kierownik gdańskiej „drogówki”, który wracał z kontroli podległych funkcjonariuszy. Jego uwagę wzbudził kierowca peugeota, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, potem wjechał na krawężnik, a następnie skręcił jeszcze z niewłaściwego pasa ruchu.
Udało się go zatrzymać po krótkim pościgu. 30-latek z Kwidzyna nie miał uprawnień do kierowania.
OBWODNICĄ TRÓJMIASTA POD PRĄD
Do niebezpiecznej sytuacji z udziałem pijanej kierującej doszło na Obwodnicy Trójmiasta. 49-latka jechała pod prąd – relacjonuje nadkomisarz Magdalena Ciska z gdańskiej „drogówki”.
– Po godzinie 23:00 policjanci zostali powiadomieni, że na Obwodnicy Trójmiasta, na wysokości węzła Osowa, pracownik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który wykonywał prace konserwatorskie, widząc samochód marki Peugeot, jadący pod prąd, zatrzymał pojazd, stwarzający zagrożenie na drodze i odebrał kierującej kluczyki samochodu, kiedy wyczuł od niej alkohol – tłumaczy nadkomisarz Magdalena Ciska.
ZDERZENIE
– Na miejscu funkcjonariusze z ruchu drogowego zbadali alkomatem 49-lakę kierującą peugeotem. Urządzenie pokazało, że kobieta miała prawie 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze ruchu drogowego w międzyczasie ustalili też, że na wysokości Węzła Owczarnia kierująca peugeotem, jadąc pod prąd, zderzyła się z samochodem marki Volvo. Pojazd 49-latki został odholowany, a mieszkanka Elbląga zatrzymana i doprowadzona do komisariatu na Osowej. Kobieta odpowie teraz nie tylko za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, ale i za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – powiedziała nadkomisarz.
(Fot. Kamery GDDKiA)
PRĘDKOŚĆ OKAZAŁA SIĘ ZGUBNA
Z kolei 38-letni gdańszczanin, który kierował fiatem, został zatrzymany do kontroli po tym, jak przekroczył dozwoloną prędkość. Badanie trzeźwości mężczyzny wykazało, że był pod wpływem ponad 1,5 promila alkoholu.
Za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym 38-latka ukarano mandatem. Funkcjonariusze zatrzymali elektronicznie także dokument prawa jazdy należący do mężczyzny.
KONSEKWENCJE
Za jazdę samochodem po pijanemu grożą dwa lata więzienia i utrata prawa jazdy.
Za kierowanie samochodem bez uprawnień grozi grzywna do pięciu tysięcy złotych i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.
Grzegorz Armatowski/pb