Port Gdynia jako jedyny port w naszym kraju zamknął ubiegły rok dodatnim wynikiem, przeładunki w 2020 r. wzrosły o 2,9 proc. w porównaniu do 2019 r. – poinformował na konferencji prasowej prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. Adam Meller.
– Taki wynik uzyskaliśmy mimo niesprzyjających warunków i szalejącej pandemii. Bijemy kolejne rekordy. Rok 2020 zamknęliśmy lepszym wynikiem niż rok 2019, który był rokiem rekordowym i był rokiem niezakłóconej pracy – podkreślił prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
PRZEŁADUNKI CAŁY CZAS ROSNĄ
Meller podał, że przeładunki kontenerów w Porcie Gdynia w okresie styczeń-luty 2021 w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku wzrosły o 9,9 proc. Na konferencji prasowej przedstawiono dwa raporty z marca tego roku firmy doradczej Actia Forum.
W raporcie dotyczącym dynamiki wzrostu przeładunków w dziesięciu największych portach bałtyckich, gdyński z wynikiem 2,94 proc. plasuje się na drugim miejscu za Kłajpedą (Litwa), gdzie wzrost przeładunków w 2020 r. w porównaniu do 2019 r. wyniósł 3,31 proc. Na trzecim miejscu znalazł się port w Sankt-Petersburgu, w którym nastąpił wzrost o 0,01 proc. Pozostałe jednostki nad Bałtykiem miały dynamikę ujemną w porównaniu do 2019 r., w tym dwa pozostałe polskie porty: Gdańsk (-7,89 proc.) i Szczecin-Świnoujście (-3,10 proc.).
DRUGIE MIEJSCE NA BAŁTYKU
Port Gdynia bardzo dobrze wypadł także w raporcie Actia Forum dotyczącym przeładunku kontenerów wśród dziesięciu portów nad Bałtykiem. W tej kategorii wzrost w 2020 r. w porównaniu do 2021 r. wyniósł 0,91 proc. Taki wynik plasuje Port Gdynia na drugim miejscu za duńskim Aarhus, w którym kontenerów przeładowano więcej o 5,18 proc. Dla porównania, port w Gdańsku w tej kategorii odnotował spadek o 7,21 proc.
PAP/mm