Rekordowo droga zima na pomorskich drogach. W Gdańsku całoroczny budżet na odśnieżanie wykorzystano w dwa miesiące [POSŁUCHAJ]

Nie takich konsekwencji ocieplenia klimatu spodziewali się drogowcy. Tegoroczna zima bardzo mocno uszczupliła ich budżety. Śnieżyce i fale mrozu sprawiły, że pracy było wielokrotnie więcej niż zwykle.

Najlepszym przykładem jest Gdańsk. Tu drogowcy przez pierwsze dwa miesiące wykorzystali cały tegoroczny budżet na odśnieżanie. 

– Na ten rok planowaliśmy 16 milionów złotych. W pierwszym kwartale wydaliśmy około 20. W naszym przypadku dołożono nam tyle, ile zaoszczędziliśmy w ubiegłym sezonie zimowym – mówi Mieczysław Kotłowski z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. 

Pieniądze trzeba będzie uzupełnić z miejskiego budżetu, a i tak mniej zostanie na remonty.

GDYNIA OSZCZĘDNIE

Wyraźnie niższe niż w poprzednich latach wydatki zanotowała tymczasem Gdynia. Miasto zdecydowało się na samodzielne utrzymanie 180 km głównych ulic. Wojciech Folejewski z Zarządu Dróg i Zieleni koszty porównuje z intensywną zimą sprzed 3 lat.

– Sam koszt utrzymania głównego układu drogowego wyniósł 18 milionów złotych. W tym roku to 3 miliony 700 tysięcy. W związku z tym ten efekt finansowy jest bardzo atrakcyjny – przyznaje Folejewski.

Soli zużyto tymczasem czterokrotnie mniej. – Zewnętrzni wykonawcy solili bez opamiętania – dodają urzędnicy.

W SOPOCIE NAJDROŻEJ OD LAT

Czterokrotnie droższa niż poprzednia była tymczasem zima w Sopocie. Piasek, sól i zużyte paliwo kosztowały 900 tysięcy złotych. Reszta to koszty stałe.

– Kilkukrotnie wzrosły wydatki Zarządu Dróg Wojewódzkich, który dba o sieć 1700 kilometrów tras. Koszt działań od stycznia to 14 z planowanych 10 milionów złotych – mówi Anna Brzezińska. – To jest za dużo w stosunku do tego, co planowaliśmy. Średni koszt tego okresu od stycznia do kwietnia w latach ubiegłych to było około 5 milionów złotych. W dotąd najgorszym roku 2010 wydaliśmy 7 milionów – podsumowuje.

Brakujące pieniądze zabezpieczy samorząd województwa – zapewniają drogowcy. Dodają, że zagrożonych jest jedynie część dodatkowych prac związanych z wycinką krzaków, utrzymaniem rowów i remontami cząstkowymi.

Do zimy nie dołoży zarządca dróg krajowych, bo z wykonawcami rozlicza się ryczałtem. Przyznaje natomiast, że do utrzymania ponad 800 kilometrów tras zużyto rekordową liczbę 25 tysięcy ton soli. To pięciokrotnie więcej niż w poprzednim sezonie i dwukrotnie więcej niż przed dwoma laty.

KONIEC Z PIASKIEM?

Czas na wnioski. Zarząd Tras Wojewódzkich myśli o odejściu od piasku na rzecz soli. Dziś ogromne objętości kruszywa z dróg trzeba zebrać. Gdańsk chciałby obniżenia standardu utrzymania, ale nie bezpieczeństwa. Wszyscy natomiast trzymają kciuki za spokojny listopad i grudzień – tak by nie skończyć roku na jeszcze większym minusie.

 

Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:

 

 

 

Sebastian Kwiatkowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj