Liczba turystów w ubiegłym roku spadła w Gdańsku o prawie 50 procent. Wśród zagranicznych gości przodowali Niemcy

W 2020 roku do Gdańska przyjechało niespełna dwa miliony gości, podczas gdy w 2019 r. było ich ponad trzy i pół miliona. Oznacza to spadek o 44 proc. – poinformował Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

– Obostrzenia związane z pandemią wpłynęły nie tylko na zmniejszenie ruchu turystycznego, zmieniły także jego strukturę. Od kilku lat goście zagraniczni stanowili około jednej trzeciej przyjezdnych. W ubiegłym roku przyjechało ich ok. 300 tysięcy, co stanowi 15 proc. wszystkich gości. Oznacza to, że liczba gości zagranicznych spadła rok do roku o 75 procent – wyjaśnił Brandt.

ZAGRANICZNI GOŚCIE

Wśród obcokrajowców goszczących w Gdańsku w ubiegłym roku prym wiedli Niemcy – ponad 40 proc. Za nimi uplasowali się Skandynawowie (13,1 proc.), a na trzecim miejscu Brytyjczycy (9,4 proc.).

Liczba gości krajowych w mieście nad Motławą w 2020 r. wyniosła ponad 1,6 mln i była o 28 proc. niższa niż w roku 2019. Najczęściej Gdańsk odwiedzali mieszkańcy województwa pomorskiego (28,3 proc.), kujawsko-pomorskiego (12 proc.) i mazowieckiego (10,2 proc.)

NOCLEGI

Turyści (osoby, które nocowały) stanowili w Gdańsku w ubiegłym roku 65 proc. ruchu turystycznego, jednodniowi odwiedzający – 35 proc.

Prawie 58 proc. osób odwiedzających Gdańsk przyjechało do niego samochodem, 24 proc. pociągiem, a 13 proc. samolotem.

Ponad 25 proc. turystów w Gdańsku nocowało w hotelu, ponad 20 proc. w wynajętym mieszkaniu, a 18 proc. skorzystało z gościnności rodziny bądź znajomych.


PAP/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj