Są zarzuty w sprawie skażenia wód Wisły przez Siarkopol w Gdańsku. Usłyszało je dwóch mężczyzn z kierownictwa spółki

Dwie osoby usłyszały zarzuty w śledztwie, dotyczącym ewentualnego skażenia wód Wisły przez oczyszczalnię ścieków w gdańskim Siarkopolu. To dyrektor do spraw technologicznych i kierownik działu mediów technologicznych.

Jak mówi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podejrzani będą odpowiadać za utrzymywanie w nienależytym stanie technicznym urządzeń oczyszczalni spółki.

– Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im przestępstwa i złożyli w tej sprawie wyjaśnienia. W toku tego postępowania uzyskano opinię biegłego z zakresu ochrony środowiska. Biegły nie stwierdził w tym zakresie nieprawidłowości, to znaczy zły stan techniczny nie miał wpływu zarówno na jakość ziemi, jak i wody. Biegły nie stwierdził też, aby przy wystąpieniu jakiejkolwiek awarii mogłoby dojść do zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób czy też dla środowiska – mówiła prokurator Wawryniuk.

PRZEDAWNIENIE SPRAWY

Podejrzanym grozi do dwóch lat więzienia. Jednocześnie prokurator umorzył postępowanie w części dotyczącej nieprawidłowości, obejmujących okres od roku 2003 do stycznia 2010 z uwagi na przedawnienie karalności. Czyn w tym zakresie przedawnił się jeszcze przed wszczęciem śledztwa w tej sprawie.

Zawiadomienie w tej sprawie złożył Łukasz Hamadyk, prezes Stowarzyszenia „Gdańsk Tworzą Mieszkańcy”.


Grzegorz Armatowski/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj