W Krajowym Planie Odbudowy zabezpieczamy środki finansowe na rolnictwo, np. na rozwój przetwórstwa. Chcemy przywrócić taką możliwość w małych i średnich gospodarstwach oraz zadbać, by rozwijało się ono w sposób zrównoważony – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda.
Szef resortu rolnictwa w niedzielnym programie „Tydzień” TVP1 powiedział, że w Krajowym Planie Odbudowy podniesiono kwotę na polskie rolnictwo.
– W KPO zabezpieczamy duże środki finansowe przykładowo na rozwój przetwórstwa. Po latach 90-tych tak naprawdę polskie zaginęło, nie ma go. Chcemy przywrócić możliwość przetwórstwa w małych i średnich gospodarstwach i żeby było ono w polskich rękach – powiedział Grzegorz Puda.
KORZYŚCI DLA WSZYSTKICH POLAKÓW
Dodał, że jest to obszar strategiczny – patrząc z perspektywy nie tylko resortu, ale całego rządu i kraju.
– Przede wszystkim musimy dbać o to, żeby rozwijało się to w sposób zrównoważony, spokojny, ale taki, żeby i rolnikom, i konsumentom zabezpieczyć dobre ceny. Musimy zrobić wszystko, żebyśmy przetwórstwo czy skracanie dostaw mogli w najbliższym czasie zrealizować. Pokazując również, że z tego wynikają korzyści dla wszystkich Polaków – nie tylko dla rolników, ale również dla konsumentów i odbiorców – mówił minister.
MILIARDY NA ROZWÓJ I WZMOCNIENIE
W ostatnią środę resort rolnictwa przekazał, że sektor rolno-spożywczy ma w KPO wyodrębnioną pulę na rozwój i wzmocnienie odporności na kryzysy w kwocie blisko 2,2 miliardów euro, co stanowi sześć procent całkowitego budżetu KPO. 30 kwietnia rząd przyjął Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności, którego budżet wynosi prawie 162 miliardy złotych – 35,97 miliardów euro.
Puda zapewnił w niedzielę, że rząd wspiera gospodarstwa rodzinne. – Czyli realizujemy te postulaty, o których „Solidarność” Rolników Indywidualnych mówiła niejednokrotnie i przez wiele lat – powiedział.
AKTUALNE PRZESŁANIE
Jak dodał, ten rolniczy ruch „jest niezmiernie ważny nie tylko historycznie, ale również z perspektywy dzisiejszego czasu, takiej współpracy z rządem, aby można było kontynuować pewną myśl, strategię, która przyświecała już wtedy, wszystkim tym, którzy wokół „Solidarności” Rolników Indywidualnych się zgromadzili”.
– Pomimo tego, że obchodzimy 40-lecie „Solidarności” Rolników Indywidulanych, to ta myśl, to przesłanie, jest na tyle aktualne, że jesteśmy je w stanie z jednej strony przekazywać nowemu pokoleniu, a z drugiej strony realizować postulaty, które były już wtedy przez podnoszone – powiedział Puda.
HISTORIA
Od podpisania porozumień sierpniowych w 1980 r. i powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w Polsce powstawały analogiczne związki zawodowe zrzeszające rolników indywidualnych. Ruch ten był skupiony wokół trzech głównych organizacji: NSZZ „Solidarność Wiejska”, NSZZ „Solidarność Chłopska” oraz Związek Producentów Rolnych.
Ówczesne władze odmawiały rolnikom prawa do rejestracji związków zawodowych i zrzeszania się na wzór pracowniczej „Solidarności”. Dopiero po protestach – 29 grudnia 1980 r. w Ustrzykach Dolnych i 5 stycznia 1981 r. w Rzeszowie – doszło do podpisania pierwszych porozumień z władzą. W marcu 1981 r. w Poznaniu istniejące niezależne organizacje chłopskie zjednoczyły się i przyjęły wspólną nazwę NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Po protestach i strajkach w Bydgoszczy w marcu 1981 r., w obliczu strajku generalnego w całej Polsce, władze ugięły się przed żądaniami „Solidarności” i 12 maja 1981 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował zjednoczony ruch związkowy – NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
WYSTAWA PRZYPOMINAJĄCA O DZIAŁANIACH ROLNIKÓW
IPN otworzył w całej Polsce regionalne wystawy pokazujące powstawanie NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Wystawa IPN „TU rodziła się „Solidarność” rolników” opowiada o walce rolników o samorządność oraz zmiany społeczne na polskiej wsi w skali całego kraju.
PAP/pb