„Na Polski Ład warto patrzeć szerzej”. Jarosław Kaczyński: by utrzymać wzrost, musimy nadrabiać nasze braki i słabości

Warto na Polski Ład patrzeć też szerzej, zwiększa on szanse, by te 77 proc. przeciętnej europejskiej szybko podciągnąć do poziomu około 100 proc. – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Sieci”. Dodał, że nie ma planu organizacji przedterminowych wyborów.

Portal wPolityce.pl opublikował w czwartek fragment obszernego wywiadu, którego prezes PiS udzielił tygodnikowi „Sieci”. Cała rozmowa ma ukazać się w poniedziałek.

Kaczyński był pytany między innymi o to, czy PiS po pięciu latach rządów ma siłę, by znowu wykonać taki skok, jaki wyłania się z Polskiego Ładu. – O naszą energię i determinację się nie boję. Prawda jest taka, że największe ryzyka są zewnętrzne. Te związane z bezpieczeństwem Polski, choć tu robimy wszystko, co w naszej mocy, by nasz kraj był bezpieczny, otwarcie też mówimy o konieczności radykalnego zwiększenia wydatków na zbrojenia. I te łączące się z pandemią – powiedział polityk.

Prezes PiS dodał, że „jest jasne, że jeżeli nie stłumimy epidemii, to ten zaplanowany rozwój może być niemożliwy”. – Musimy ten ogień zarazy zgasić całkowicie, bo jeżeli będzie to takie długo przygasające, ale co jakiś czas wybuchające dużym płomieniem ognisko, to będą kłopoty – zaznaczył.

POLSKI ŁAD POPRAWI ŻYCIE WIĘKSZOŚCI

Kaczyński wyraził nadzieję, że społeczeństwo pozytywnie zareaguje na dobry – jego zdaniem – program, „który poprawia życie większości obywateli”.

– Warto na Polski Ład patrzeć też szerzej: zwiększa on szanse, by te 77 proc. przeciętnej europejskiej (PKB per capita), którą już dzisiaj mamy wedle danych unijnych za 2020 rok, szybko podciągnąć do poziomu około 100 proc., a później dążyć do tego, żeby było więcej, żeby zrównać się z zachodnią częścią Unii Europejskiej. By utrzymać wzrost, musimy nadrabiać nasze braki i słabości, podciągać lub w ogóle uzyskiwać kompetencje w obszarach nowoczesnych technologii, przemysłu, także zbrojeniowego. Tu jest potężny deficyt, bo nie dość, że w 1990 roku wystartowaliśmy z niskiego poziomu, to późniejsze rządy dopuszczały do niszczenia tych kompetencji w wielu obszarach. Musimy iść mocno do przodu – powiedział w wywiadzie prezes PiS.

Jak dodał, Polski Ład to program rządzenia. – Będziemy jednak odwoływać się do niego w kampanii wyborczej, o ile oczywiście zrealizujemy go w odpowiednio wysokim stopniu. Ludzie muszą zobaczyć, że to są fakty, konkretne zmiany. W ogóle w dobrych programach wyborczych, zapowiadających zmiany korzystne dla społeczeństwa, w takiej rywalizacji między partiami, nie ma niczego złego – wskazał.

Prezes PiS był też pytany o możliwość przeprowadzenia wyborów przedterminowych. – Żadnego takiego planu nie ma. Polski Ład ma być programem realizowanym, wdrażanym, co wymaga czasu. W wielu miejscach wymaga to działań wykraczających poza obecną kadencję, jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego – zaznaczył.


PAP/MarWer
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj