Nietypowa forma oszustwa i kradzieży – nazwana przez policję metodą „na karton” – miała miejsce w Elblągu. 84-latek stracił 1000 złotych. Tyle zapłacił nieznanemu mężczyźnie za pudełko. Czy coś w nim było? Nie wiadomo, bo oszust zabrał i pieniądze, i karton.
Jak informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, zdarzenie miało miejsce w środę na parkingu jednego z marketów.
– Do 84-latka podszedł nieznany mu mężczyzna w średnim wieku i powiedział, że wyjeżdża do Węgier i ma przedmioty, których nie potrzebuje. Rzucił pokrzywdzonemu na siedzenie auta kilka bezwartościowych gadżetów – trzy zegarki, trzy atrapy kamer monitoringu i dwa flakoniki perfum. Powiedział, że te rzeczy nie są mu już potrzebne i uprzejmie się pożegnał. Po kilku minutach wrócił, tym razem z kartonem. Znów go położył w samochodzie seniora. Tym razem powiedział, że w środku są niezwykle wartościowe rzeczy i chce za nie tylko 1000 złotych. Starszy mężczyzna zgodził się – przekazał Jakub Sawicki.
Panowie wspólnie pojechali do banku po pieniądze. Gdy oszust dostał do ręki kwotę, której żądał, powiedział, że karton jest wart więcej i za marne 1000 złotych go nie odda. – Zabrał pieniądze, zabrał karton, szybko wsiadł do mercedesa na brytyjskich numerach rejestracyjnych i odjechał – dodaje przedstawiciel zespołu prasowego elbląskiej policji.
POLICJA APELUJE O ZACHOWANIE OSTROŻNOŚCI
Funkcjonariusze próbuje ustalić tożsamość oszusta i jednocześnie przypominają o zachowaniu ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Złodzieje nie mają skrupułów. Wypatrując swoich ofiar, celują w osoby, których zaufanie będzie im najłatwiej wykorzystać, na przykład seniorów. Wywierają na nich presję oraz stosują różne techniki manipulacji i perswazji.
– Pamiętajmy, by zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania wobec nieznajomych. Jeżeli tylko się da, to weryfikujmy wszelkie informacje, jakie nam przekazują, bądź przedstawiane przez nich oferty – apeluje elbląska policja.
am