Posłanki Koalicji Obywatelskiej z Pomorza nie zgadzają się na zmiany w ustawie o lasach. Chodzi o nowelizację zapisów dotyczących zamiany gruntów, które ich zdaniem miałyby sprawić, że zostaną one przeznaczone pod przemysł. Zdaniem leśników o takim scenariuszu nie ma mowy, ponieważ chodzi tu o zamianę gruntów, ale tylko na cele gospodarki leśnej.
Według Agnieszki Pomaskiej, Małgorzaty Chmiel i Barbary Nowackiej, wprowadzenie takich zapisów sprawi, że grunty leśne zostaną przeznaczone pod przemysł.
– Należy zaniechać procedowania tej nowelizacji. Ustawa podpisana przez 30 posłów PiS miała, a w zasadzie nadal ma doprowadzić do sytuacji, w której będzie możliwa zamiana gruntu, która sprawi, że jakiś przedsiębiorca, jakiś inwestor będzie mógł nasze tereny zielone, nasze piękne zielone lasy zamienić w tereny przemysłowe lub pod fermy drobiu – wyjaśnia Agnieszka Pomaska, posłanka KO.
ZAMIANA MUSI MIEĆ JEDEN CEL
Leśnicy mają nieco inne spojrzenie na całą sytuację.
– Zamiana gruntu musi mieć konkretny cel – przekonuje Bartłomiej Obajtek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. – Jest nowelizacja, która ma umożliwić polepszenie wykorzystania technologii. Na przykład chodzi o odprowadzenie mocy farm wiatrowych, czy od fotowoltaiki. Chodzi o inwestycje służące poprawie wykorzystania środowiska. Zapis w ustawie – artykuł 38 – świadczy, że zamiany mogą być prowadzone wyłącznie gdy celem jest gospodarka leśna – mówi Bartłomiej Obajtek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Dodajmy, że kilka dni temu Prawo i Sprawiedliwość wycofało poselski projekt noweli ustawy o lasach, dotyczący możliwości zamiany terenów znajdujących się w zarządzie Lasów Państwowych. Projekt będzie uzupełniony i ponownie przesłany do Sejmu.
Maciej Naskręt/mw