Pogorzelcy z Kwidzyna zamieszkali już w lokalach zastępczych. Za kilka miesięcy wrócą do swojej kamienicy

Pogorzelcy z kamienicy przy ul. Chopina w Kwidzynie wprowadzili się już do lokali zastępczych przygotowanych przez Zakład Infrastruktury Miejskiej. Jak zapewnia Jan Kozłowski, dyrektor ZIM, ofiary pożaru będą mogły powrócić do swoich dawnych mieszkań najpóźniej za pięć miesięcy. Tyle potrwa remont spalonego budynku.
Do pożaru budynku przy ul. Chopina doszło 19 maja w godzinach wieczornych. Jak informują strażacy, przyczyną zdarzenia było najprawdopodobniej zaprószenie ognia w pobliżu pieca węglowego w jednym z mieszkań. Ogień szybko ogarnął dalszą część kamienicy – aż po poddasze.

Akcja ratownicza trwała około dwóch godzin. Byli w nią zaangażowani strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz druhowie z jednostek OSP w Kwidzynie, Sadlinkach, Tychnowach, a także straż zakładowa z International Paper.

Bez dachu nad głową zostało sześć rodzin. Do szpitala trafiła m.in. matka pięciorga dzieci. Kobiecie na szczęście nic się nie stało, ale jej kilkumiesięczne dziecko wymagało interwencji medycznej. Pozostałymi dziećmi zajęła się rodzina.

TYMCZASOWY DOM

Przyczyny pożaru są obecnie ustalane przez policję, natomiast samorząd Kwidzyna podjął natychmiastowe działania, by pomóc pogorzelcom. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej uruchomił pomoc rzeczową i materialną. Zakład do Spraw Infrastruktury Miejskiej przygotował lokale, które stały się tymczasowym domem dla najemców mieszkań komunalnych. Według wstępnych szacunków remont budynku może potrwać od trzech do pięciu miesięcy.

Witold Chrzanowski/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj