Rozbito zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie są podejrzani o czerpanie korzyści z cudzego nierządu. W akcji, podczas której zlikwidowano dwie agencje towarzyskie, działające w Trójmieście, uczestniczyli funkcjonariusze CBŚP, CPKP „BOA”, KWP w Gdańsku i KAS. Zatrzymano 19 osób, z czego siedem tymczasowo aresztowano. Śledztwo ma charakter rozwojowy.
Policjanci CBŚP ustalili, że pod przykrywką legalnie działających klubów nocnych w Gdańsku i Sopocie, członkowie grupy mogli nadzorować pracujące w nich kobiety, świadczące usługi seksualne. W „klubach” pracowały Polki oraz obywatelki państw byłego bloku wschodniego. Część z nich była w niełatwej sytuacji materialnej, mieszkały w skrajnie trudnych warunkach i najprawdopodobniej oddawały członkom gangu aż dwie trzecie zarobionych pieniędzy. Według śledczych w przestępczy proceder mogli być także zamieszani taksówkarze, którzy za przywiezienie klienta do agencji prawdopodobnie otrzymywali wynagrodzenie.
AKCJA SŁUŻB
Rozbicie grupy i likwidację dwóch agencji przeprowadzono w minionym tygodniu. Działania odbyły się w Gdańsku, Sopocie oraz najbliższych miejscowościach. W akcji brali udział policjanci z Zarządu CBŚP w Gdańsku, Bydgoszczy i Olsztynie, Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”, Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz funkcjonariusze Pomorskiej Służby Celno-Skarbowej. Zatrzymano 19 osób i zabezpieczono m.in. telefony komórkowe, pałki i sejf, w którym znajdowało się ok. 60 tysięcy złotych w gotówce, złote i srebrne monety oraz dwa luksusowe zegarki.
(fot. CBŚP)
ZATRZYMANI USŁYSZELI ZARZUTY
W Pomorskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku zatrzymanym przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i czerpania korzyści z cudzego nierządu. Dodatkowo jedna osoba usłyszała zarzut kierowania tą grupą. Na podstawie zebranego materiału wobec siedmiu podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, 11 osób zostało objętych dozorem policyjnym. Zabezpieczono również nieruchomości należące do podejrzanych o szacunkowej wartości ponad dziewięć milionów złotych.
Z zebranych dowodów wynika, że podejrzani z tego procederu mogli uzyskać blisko 12 milionów złotych. Śledczy zastrzegają jednak, że kwota ta może ulec zwiększeniu, gdyż w dalszym ciągu prowadzone są ustalenia, jaki dokładnie zysk osiągnęli. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Grzegorz Armatowski/am