W poniedziałek rząd czeski przyjął mandat negocjacyjny w celu porozumienia się ze stroną polską, aby zakończyć sprawę kopalni Turów polubownie – oświadczył we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Müller podczas rozmowy w Programie Trzecim Polskiego Radia był pytany o kwestię skargi Czech do TSUE ws. kopalni węgla brunatnego Turów i zapowiedzi domagania się 5 mln euro kary dziennie za to, że Polska nie realizuje postanowienia TSUE o wstrzymaniu wydobycia w tej kopalni.
– Rozmowa pana premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Andrejem Babiszem dotyczyła wycofania tej skargi w momencie podpisania porozumienia. Wczoraj rząd czeski przyjął mandat negocjacyjny w celu porozumienia się ze stroną polską. Ma wytyczne negocjacyjne w tym zakresie i przechodzimy do finalizowania umowy – wskazał rzecznik polskiego rządu.
– Jednocześnie rozumiem to, że z przyczyn negocjacyjnych również, czeski rząd korzysta z instrumentów prawnych, które przysługują mu w toku postępowania, ale generalnie rzecz biorąc, dostał mandat negocjacyjny premier Babisz, aby zakończyć polubownie tę sprawę i to wczoraj też było elementem ustaleń rządu czeskiego – dodał Müller.
WSTRZYMANIE WYDOBYCIA W KOPALNI TURÓW
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wydanej w maju decyzji nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia skargi Czech w tej sprawie, czyli wydania wyroku.
Czechy uważają, że kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
45 MLN NA INWESTYCJE ŚRODOWISKOWE
Premier Morawiecki poinformował pod koniec maja po rozmowach z premierem Babiszem, że obie strony są bliskie porozumienia, w wyniku którego „Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE”. Szef rządu poinformował również, że Polska będzie współfinansować na kwotę do 45 mln inwestycje środowiskowe. Z kolei Babisz zapowiedział wówczas, że rząd czeski nie wycofa skargi z TSUE, dopóki nie zostanie podpisana umowa z Polską.
Obecnie trwają prace nad ostateczną umową między stroną polską a czeską z udziałem m.in. przedstawicieli poszczególnych resortów.
PAP/pOr