Coraz więcej osób w Polsce robi zakupy w sieci. Już 9 na 10 transakcji ma związek z internetem [RAPORT]

84 procent internautów kupuje w sieci, tj. o 12 procent więcej niż w czerwcu 2020 roku – wynika z raportu e-Izby „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2021”. Podano, że do grona e-kupujących dołączyło dużo osób w wieku powyżej 55 lat.

Do czerwca 2020 roku, aktywność e-zakupowa internautów wzrosła z 72 proc. do 84 proc., czyli o 12 proc. Jeszcze rok wcześniej, czyli w czerwcu 2019 roku zakupy w sieci deklarowało 57 proc. badanych – podano w raporcie.

Wskazano, że 86 proc. (wzrost o 6 proc. rdr) osób, które nie kupują w internecie, i tak wykorzystuje sieć do realizacji różnych aktywności okołozakupowych, m.in. poszukiwania inspiracji, opinii i informacji o produktach, wyszukiwania lokalizacji sklepów oraz promocji. W przypadku użytkowników urządzeń mobilnych jest to prawie 100 proc.

JAK NIE KUPUJEMY, TO SIĘ INSPIRUJEMY

Według autorów raportu dla marek oznacza to, że nawet jeśli jeszcze nie wszyscy konsumenci kupują online, to 9 na 10 na jakimś etapie procesu zakupowego, a często już w momencie poszukiwania inspiracji, skorzysta z urządzeń z dostępem do sieci.

Jak zaznaczyła prezes Izby Gospodarki Elektronicznej Patrycja Sass-Staniszewska, zainteresowanie zakupami przez Internet niezmiennie rośnie. – Widać, że tendencja w kierunku zakupów w sieci się utrzymuje, a preferencje konsumenta, aby kupować szybko, łatwo i wygodnie, się nie zmieniają – wskazała.

Jak dodała, z raportu wynika, że powrót do życia po pandemii tego nie zmieni, co powinno być również wyraźnym sygnałem dla biznesu.

CHETNIEJ KUPUJĄ RÓWNIEŻ STARSI

Z raportu wynika, wzrost popularności e-handlu, oznacza sporo zmian i zwiększone oczekiwania konsumentów. – Przede wszystkim do grona e-kupujących dołączyło dużo osób z grup, które do tej pory opierały się zakupom internetowym. W szczególności dotyczy to Polaków w wieku 55+ lat. Ci konsumenci mają dość dużą tolerancję na pewne niedostatki e-zakupów związane z pandemią, jak chociażby wydłużona dostawa czy zmniejszona dostępność pewnych produktów, ale nie akceptują, jeśli e-sklep nie oferuje wygodnych dla nich metod płatności i dostawy – czytamy.

Jeśli chodzi o metody płatności, z jednej strony będzie to płatność przy odbiorze, a z drugiej strony BLIK bądź szybki przelew, do którego ta grupa szybko się przyzwyczaiła. W kontekście dostawy e-sklep musi natomiast oferować nie tylko opcję przesyłki kurierskiej, ale też bezpieczną i bezkontaktową dostawę do punktów odbioru, np. paczkomatów – wskazano.

PRAGMANTYCZNE DZIAŁANIA

W ocenie autorów raportu, dojrzali konsumenci są bardzo pragmatyczni – szybko uczą się nowych rozwiązań i tego samego oczekują od tak dynamicznej części rynku, jaką jest e-commerce.

– Zmiany wywołane przez pandemię dotyczą także płatności. Użytkownicy sklepów internetowych częściej niż w poprzednich latach wybierali szybki przelew albo BLIK-a aniżeli płatność przy odbiorze. W ten sposób unikali bezpośredniego kontaktu z kurierem czy sprzedawcą w punkcie odbioru paczki – wskazała Magdalena Grablewska z platformy Przelewy24.

CENIMY SPRAWDZONE MIEJSCA

Dodała, że kilkanaście miesięcy pandemii to wystarczający czas, by nowe nawyki zakupowe i płatnicze zdążyły się ugruntować.

Z raportu wynika ponadto, że Polacy lubią kupować w miejscach sprawdzonych. Najczęściej kupują na platformach zakupowych i w sklepach internetowych marek, które znają i cenią. To, co uległo zmianie w tym roku, to znacznie zwiększyło się zainteresowanie internautów miejscami takimi jak porównywarki cenowe (25 proc. czyli o 9 proc. więcej rdr.) i serwisy gazetkowe (16 proc., wzrost o 10 proc.).

REŻIM BUDŻETOWY

Innym zjawiskiem opisanym w raporcie, które też można zrzucić na karb pandemii jest – także wyraźnie widoczne w tym roku – ograniczenie przez konsumentów wydatków na zakupy inwestycyjne i zachcianki.

Jak zaznaczyli autorzy raportu, obecnie 40 proc. badanych, którzy taki reżim budżetowy sobie narzucili, wraca już do swoich poprzednich zamiarów i rozpoczętych procesów zakupowych. – Tym niemniej, ogromnie ważne staje się proponowanie konsumentom także niskobudżetowych produktów lub ułatwianie zakupów, np. poprzez płatności odroczone – wskazali.

Jak dodali, warto pamiętać, że decyzja zakupowa w przypadku polskich konsumentów zapada najczęściej, a w tym roku jeszcze znacząco częściej, w momencie porównywania cen 45 proc. wskazań, czyli o 11 p.p. więcej niż przed rokiem.

SENTYMENT

Autorzy raportu wskazali ponadto, że w momencie realizacji badania (maj 2021 roku) zaczął się proces odmrażania gospodarki po kolejnym lockdownie. – Pojawił się w związku z tym pewien sentyment w stosunku do sklepów stacjonarnych. 40 proc. badanych (w porównaniu do 17 proc. rok wcześniej) wskazało je jako ulubione miejsce zakupowe – podali.

Jak zaznaczyli, nie powstrzymuje to konsumentów przed zakupami online, a wręcz coraz mniejszy odsetek badanych wskazuje na tzw. efekt ROPO, czyli na to, że informacje znalezione online zachęcają ich do wizyty w sklepie stacjonarnym. – Takie zachowanie potwierdza 41 proc. badanych, ale jest to jedynie o 2 proc. więcej niż rok temu. Generalnie mamy tu do czynienia z wyraźnym trendem spadkowym – w ciągu 4 lat z poziomu 77 proc. – dodali.

WYGODA

Widać zatem, że konsumenci specjalizują się i będą kupować tam, gdzie jest im wygodniej. To ponownie zwraca uwagę na konieczność zadbania przez e-sklepy o użyteczność i przyjazność swoich serwisów oraz oferowane metody płatności i dostawy, których brak jest najczęstszym powodem porzucania koszyków zakupowych online – ocenili.

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj