Pięć osób usłyszało zarzuty w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Sprawa dotyczy nieprawidłowości i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w Zakładzie Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie. 

Do szeregu przestępstw miało dochodzić od 2013 do 2017 roku. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym opinii biegłego z zakresu rachunkowości i księgowości, zarzuty przedstawiono pięciu osobom – byłemu już prezesowi jednostki, byłej dyrektor finansowej, głównej księgowej, jednemu z pracowników oraz przedsiębiorcy budowlanemu, który wystawiał poświadczające nieprawdę faktury.

– Zarzuty dotyczą wyłudzeń z wykorzystaniem poświadczających nieprawdę dokumentów – faktur na usługi, które w rzeczywistości nie miały miejsca oraz podrobionych dokumentów w postaci dekretów zatwierdzających wypłaty. Nadto wyłudzeń dofinansowania oraz świadczeń pieniężnych – m.in. zwrotu kosztów zakupu odzieży ochronnej, okularów korekcyjnych, jak też rozliczeń zakupów dokonywanych na prywatne cele – informuje prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

KILKADZIESIĄT ZARZUTÓW

Poszczególni podejrzani usłyszeli różną liczbę zarzutów. Prokuratura zarzuciła głównej księgowej oraz byłej dyrektor finansowej Zakładu popełnienie łącznie ponad 70 przestępstw wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Czyny dotyczą doporowadzenia spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz podrobienia w celu użycia jak autentycznych dokumentów w postaci dekretów zatwierdzających wypłaty.

Pracownik, który zdaniem śledczych wyłudził świadczenia pieniężne, usłyszał trzy zarzuty, a przedsiębiorca wystawiający poświadczające nieprawdę faktury – sześć. Były prezes może odpowiedzieć za jeden zarzut doprowadzenia spółki, którą zarządzał do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami.

Zdaniem prokuratury, straty mają przekraczać łącznie nawet 100 tysięcy złotych. Podejrzani nie przyznają się do popełnienia zarzuconych im czynów. Postępowanie jest w toku.

PREZES ODWOŁANY

Rada Nadzorcza tczewskiego Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych podjęła w tym tygodniu decyzję o odwołaniu prezesa ze stanowiska. Oficjalnym powodem były obawy o zakłócenia w funkcjonowaniu spółki.

– Zaistniała sytuacja nie wpłynie negatywnie na jakość usług świadczonych przez zakład na rzecz mieszkańców Tczewa oraz gmin korzystających z jego usług. Obecnie obowiązki prezesa pełni prokurent – mów rzecznik Urzędu Miejskiego, Małgorzata Mykowska i dodaje, że nowy prezes wkrótce zostanie wyłoniony w drodze konkursu.

Hanna Brzezińska