Rodzina poszkodowana w wybuchu gazu w Małkowie otrzyma pomoc o wartości 30 tysięcy złotych. Do tragedii w niewielkim, parterowym budynku doszło pod koniec kwietnia. Eksplozja zniszczyła część pomieszczeń i ciężko raniła starszą kobietę. Bez dachu nad głową zostało siedem osób.
W pomoc porozumiewającej się językiem migowym rodzinie zaangażowali się sąsiedzi, w tym społeczność szkoły podstawowej w Pępowie. Na konto zbiórki wpłynęło prawie 14 tysięcy złotych. – Ja wierzę w ludzi i w dobro, które gdzieś tam w nas jest i trzeba tylko odpowiednio otworzyć mu drogę, żeby do nas dotarło – mówiła jeszcze w trakcie akcji jej inicjatorka, Maria Byczkowska ze stowarzyszenia przyjaciół szkoły.
WSPARCIE ZAPEWNIŁY RÓWNIEŻ FIRMY
Pomoc w postaci kołder przekazali rodzinie przedstawiciele firmy Polskie Północne Pierze i Puch. Kilkanaście tysięcy złotych to natomiast wartość materiałów budowlanych: desek, krokwi i pustaków, jakie przekazać obiecali darczyńcy. Rodzina dom odbudowywać chce we własnym zakresie. Prace jeszcze się nie rozpoczęły.
Sebastian Kwiatkowski/am