Minister zdrowia o odpłatności za szczepienie przeciw COVID-19: rozważamy, czy nie wprowadzić po 1 października

Rozmawiamy na temat możliwości odpłatności za szczepienie przeciwko COVID-19, czyli wprowadzenia go w normalny system refundacyjny – poinformował szef MZ Adam Niedzielski. Jak dodał, refundacja usługi zakładana jest m.in. w przypadku seniorów.

 

System mógłby rozpocząć działalność po 1 października. – Rozmawiamy na temat ewentualności odpłatności, czyli wprowadzenia w normalny system refundacyjny szczepienia przeciwko COVID-19. Mamy tak zbudowany system refundacyjny, że są pewne grupy preferencyjne, które mają refundowane przez państwo takie szczepienie, na przykład osoby w wieku powyżej 75. czy 70. roku życia. Rozważamy, czy takiego systemu nie wprowadzić po 1 października – oczywiście w tej grupie refundacyjnej na pewno byliby uwzględnieni seniorzy – poinformował minister na poniedziałkowej konferencji prasowej.

SZCZEPIENIE DAJE BARDZO DOBRE WYNIKI

Niedzielski podkreślił przy tym, że przede wszystkim chciałby, żeby wszyscy skorzystali z możliwości szczepienia. Jak wskazał, daje ono bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o „generowanie odporności względem ciężkiego przechodzenia zakażenia wariantem Delta”.

Wcześniej o dyskusjach ws. wprowadzenia odpłatności za usługę przy szczepieniu przeciw COVID-19 informowała w rozmowie z PAP prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej. – Szczepionka przeciw COVID-19 na pewno będzie darmowa, bo tak stanowi umową unijna w tej sprawie. Możliwe jest natomiast wprowadzenie odpłatności za usługę, za wizytę lekarską czy samą czynność szczepienia. Rozmawiamy o tym, szukając pomysłów na przekonanie osób, które dalej nie chcą się szczepić – powiedziała PAP prof. Marczyńska, specjalista chorób zakaźnych wieku dziecięcego.

Ekspert dodała jednak, że nie ma w tej sprawie decyzji, a także zgodności wśród członków Rady Medycznej.

SZCZEPIENIA W DOWOLNYM PUNKCIE I „OD RĘKI”

Jeżeli punkt szczepień w danymi dniu dysponuje wolnymi szczepionkami, to szczepienie może być zrealizowane od ręki. Nie będzie żadnych zapisów, żadnej biurokracji – mówił szef MZ Adam Niedzielski, pytany o możliwość przyjmowania drugiej dawki szczepienia przeciw COVID-19 w dowolnym punkcie.

O tym, że od 1 lipca szczepienia drugą dawką przeciw COVID-19 będą odbywały się w dowolnym punkcie, mówił już wcześniej pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

O nowe zasady przyjmowania drugiej dawki na poniedziałkowej konferencji pytany był szef MZ Adam Niedzielski. – Jeżeli ktoś z państwa w trakcie wakacji uda się nad morze lub w inne miejsce, to będzie mógł zorientować się, czy tam w okolicy jest punkt szczepień – o ile przypada mu drugie szczepienie albo pierwsze szczepienie, bo do tego też zachęcamy – mówił.

Jak podkreślił, w takiej sytuacja dana osoba będzie musiała „zadzwonić, odwiedzić punkt i się umówić”. – Jeżeli punkt dysponuje wolnymi szczepionkami w danymi dniu, to może to być zrealizowane od ręki. Nie będzie żadnych zapisów, żadnej biurokracji, to wszystko jest już po stronie centrum informatycznego obsługującego pacjentów i cały proces szczepień będzie załatwiony – powiedział minister.

PAP/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj