Około 120 osób zasiedli nowe bloki komunalne w Sopocie. W urzędzie miasta odbyło się już losowanie dotyczące przyznania 40 mieszkań, które zlokalizowane są przy alei Niepodległości.
W dwóch nowych budynkach znajduje się 49 mieszkań, z których 9 zostało wyłączonych z losowania na potrzebę projektów miasta. Mieszkania mają różną wielkość i przyznawane są w zależności od liczby osób, które będą je zamieszkiwać.
Poprzez epidemię przedłużono termin uzupełniania dokumentów dotyczących naboru, który rozstrzygnięto 30 lipca. Losowanie natomiast odbyło się 19 sierpnia w dwóch turach.
WSPARCIE MŁODYCH RODZIN
– Dzisiaj spełniliśmy marzenia ponad czterdziestu rodzin o własnym mieszkaniu w Sopocie. W ostatnich latach wybudowaliśmy ponad dwieście pięćdziesiąt mieszkań. Mamy także ambitny cel na najbliższe lata, aby wybudować kolejne dwieście. Zależy nam, aby ułatwić start w dorosłe życie dla Sopockich młodych rodzin. Zdajemy sobie sprawę, że nie każdego stać na zakupienie mieszkania na wolnym rynku, nie każdy jeszcze ma zdolność kredytową – mówi wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski.
Jak podkreśla, nie przewiduje się możliwości wykupu mieszkań. Mają być one zachowane na potrzeby miasta i posiadać podstawowe wyposażenie.
WYMAGANIA
Aby wziąć udział w losowaniu, trzeba było spełniać m.in. określone kryteria dochodowe przedstawione w uchwale rady miasta.
– Aplikować mogli wszyscy sopocianie, którzy spełniali kryteria dochodowe. Od wielu lat preferujemy młode rodziny z dziećmi, które dodatkowo punktujemy również w tym przypadku. Ofertę kierujemy także do sopockich rodzin, które z różnych powodów w ostatnim czasie wyprowadziły się z Sopotu, ale chcą wrócić – wyjaśnia Marcin Skwierawski.
– Tutaj istotna jest kwestia mieszkania, powiązań z Sopotem oraz część finansowa. Mieszkania będzie trzeba dopasować do swoich potrzeb. Są one w stanie deweloperskim. Jest to szereg wytycznych. Kwestia dochodu była ściśle kontrolowana. Jeżeli osobie nie będzie odpowiadać mieszkanie, może je zdać i prawdopodobnie wziąć udział w kolejnym losowaniu – mówi Paweł Petkowski, radny Miasta Sopotu.
ZADOWOLENI PRZYSZLI LOKATORZY
Osoby biorące udział w losowaniu nie kryją zadowolenia z organizacji wydarzenia.
– Na wyniki losowania czekaliśmy tak naprawdę od marca do końca lipca. Jest radość. Liczyliśmy na większy metraż, ale nie jest to zawód. Mamy zamianę z mniejszego na większe. Myślę, że w przyszłym tygodniu powinniśmy otrzymać już klucze do mieszkania – mówi jedna z osób.
– Czuję ogromne szczęście. Powstrzymała nas pandemia, więc to wszystko się rozciągnęło w czasie, ale procedura przebiegała bardzo sprawnie i szybko – dodaje kolejna z nich.
Przewidywane są kolejne edycje wydarzenia. W ciągu najbliższych sześciu lat wybudowane ma zostać kolejnych 250 mieszkań.
Marta Włodarczyk/pb