W Gdańsku powstanie Park Południowy. Jego powierzchnia ma wynosić ponad 75 hektarów

W Gdańsku ma powstać Park Południowy, który obejmie trzy dzielnice. Jego powierzchnia zbliżona będzie do Parku Reagana i wynosić ma ponad 75 hektarów. Szacowany czas powstania parku wynosi około 10 lat.

W najbliższym czasie architekt miasta rozpocznie warsztaty z mieszkańcami, podczas których powstaną plany zagospodarowania dla terenu budowy nowego parku.

NOWY PLAN ZAGOSPODAROWANIA

Na cel budowy parku przeznaczono dodatkowe 26,5 hektarów. Aby umożliwić zrealizowanie projektu, na tym obszarze nie zostaną postawione budynki mieszkaniowe.

– To przede wszystkim obszar związany z TBS-ami, które chcieliśmy rozwijać w tym kierunku, ale będziemy szukać dla nich innego miejsca. Tereny, które będą zaplanowane jako park, to centrum Gdańska Południa, obszar w tej chwili procedowanego planu Dulina i przy zbiorniku Świętokrzyska I. Na tych terenach miała w przyszłości powstać, zgodnie z uchwalonymi planami, zabudowa mieszkaniowa. Dzisiaj są inne potrzeby – wyjaśnia wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

Zieleń ma stanowić główny element centrum dzielnicy Gdańsk Południe. – Obecnie procedujemy cztery plany miejscowe na tym terenie. Najbardziej zaawansowany jest plan dla zajezdni autobusowo-tramwajowej. Są również prace nad planem Dulina, gdzie połowa terenu jest przeznaczona pod park, a część pod zabudowę mieszkaniowo-usługową. Kolejne plany dotyczą terenu TBS. Jego część została przeznaczona pod zieleń. Kolejne z nich to ścisłe centrum. Ostatni plan będzie rezerwował tereny pod zieleń, kosztem terenów inwestycyjnych – mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

WARSZTATY TEMATYCZNE

Przygotowanie parku wymaga zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Aby do tego doszło, zostaną przeprowadzone warsztaty tematyczne. Mają one pozwolić na ustalenie potrzeb i oczekiwań mieszkańców tego terenu.

– Postanowiliśmy przygotować proces konsultacyjny, który ma na celu opracowanie koncepcji urbanistycznej dla całego tego obszaru. Następnie chcemy złożyć ją jako wniosek do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego do Biura Rozwoju Gdańska do końca tego roku – mówi prof. Piotr Lorens, architekt Miasta Gdańska.

KONIECZNOŚĆ ZMIAN

Władze miasta zapowiedziały zmiany dotyczące Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. – Zmiany, jeżeli chodzi o wyzwania związane z zielenią, oczekiwania dotyczące jej rozwoju, ale także postępujący od lat rozwój zieleni miejskiej i terenów zieleni urządzonej. Wzrost jej powierzchni, a także zwiększanie się liczby terenów i urządzeń rekreacyjnych, generuje wyzwania i potrzeby po stronie służb utrzymania zieleni, ale także służb jej rozwoju. Bardzo cieszy mnie decyzja o tym, że służby te zostaną wzmocnione – mówi Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

– Świat w czasie pandemii się zmienił. Tak samo, jak Gdańsk i nasze potrzeby. Musimy zrewidować nasze pomysły, plany, nie tylko po to, aby dostosować się do tego, jak bardzo zmieniło się nasze życie. Trwa także zmiana klimatyczna, dlatego dzisiaj wiemy, że musimy zacząć stawiać zupełnie inne pytania i próbować szukać na nie nowych odpowiedzi. Epidemia pokazała, że jedną z tych wartości, która jest dla nas kluczowa, to potrzeba bliskiego dostępu do zieleni – wyjaśnia Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. 

GDAŃSCY RADNI PIS: KONCEPCJA GODNA UWAGI, ALE SPÓŹNIONA O KILKA LAT

– Koncepcja parku jest bez wątpienia godna uwagi. Park jest potrzebny. Można mieć wątpliwości co do faktycznych intencji władz Gdańska w tej sprawie. Przede wszystkim warto zapytać, dlaczego tak długo mieszkańcy mają oczekiwać na decyzje dotyczące przyszłości tych terenów. Druga sprawa tyczy się wiarygodności, do jakiego stopnia władze Gdańska faktycznie chcą więcej zieleni, a do jakiego stopnia prowadzą działania pozorowane – mówi radny miasta Gdańska z ramienia PiS Andrzej Skiba.

Jak przypomina, pomysł budowy Parku Południowego pojawił się już wcześniej. O jego powstanie zabiegał podczas swojej kampanii wyborczej poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński.

– O koncepcji Parku Południowego już w roku 2018 mówił mecenas Kacper Płażyński, który proponował to jako cześć większego pakietu działań na rzecz zieleni, który był częścią akcji „Zielony Gdańsk” w roku 2019. Wówczas koncepcja poszerzenia terenów zielonych o blisko 200 hektarów nie spotkała się z zainteresowaniem radnych KO i Wszystko dla Gdańska, w związku z tym należy zapytać, cóż takiego się stało, że dzisiaj wróciła ona do gry – podkreśla gdański radny PiS Andrzej Skiba.

– Dla mnie jako radnego z tego okręgu to jest priorytet. Te południowe dzielnice, obecnie już bardzo zabetonowane, jak studnia wody pragną nowych terenów zielonych, z których będzie mogła retencjonować się woda, do których będą mogli uczęszczać mieszkańcy południowych dzielnic. Wydaje się, że pomysł prezydent jest spóźniony o co najmniej kilka lat, natomiast jest słuszną koncepcją. Teraz będziemy musieli patrzeć na ręce, czy faktycznie władze miasta będą się z tego pomysłu wywiązywać, bo już widzimy, że powstaje kilka planów miejscowych, które stoją w jawnej sprzeczności z koncepcją Parku Południowego – dodaje radny PiS Przemysław Majewski.


Marta Włodarczyk/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj