Gdański samorząd przejmie Saur Neptun Gdańsk. Kacper Płażyński: absurd, za 45 mln zł kupujemy coś, co i tak za 15 miesięcy będzie nasze

Władze Gdańska przejmą przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne Saur Neptun Gdańsk, w którym od 1992 roku większościowym udziałowcem jest francuska firma. Zakup przez samorząd udziałów w spółce ma kosztować ok. 45 milionów złotych. Poseł Kacper Płażyński nazywa tę decyzję absurdalną, ponieważ za 15 miesięcy cała infrastruktura i tak przeszłaby na rzecz miasta.

O decyzji w sprawie przejęcia przed miasto Gdańsk kontroli nad Saur Neptun Gdańsk poinformowano we wtorek na konferencji prasowej.

– Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych celów, ale jednocześnie przekonani, że 30 lat po transformacji mamy wiedzę, umiejętności i środki, aby kontynuować usługi zaopatrzenia w wodę i odbiór ścieków dla mieszkańców samodzielnie – powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Podczas konferencji prasowej przypomniano, że woda dostarczana mieszkańcom Gdańska w 1992 roku tylko w 8 proc. spełniała normy wymagane prawem, podczas gdy dziś jest to 100 proc. Według badań Pracowni Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego, 49 proc. mieszkańców deklaruje, że pije wodę z kranu, a 90 proc. pozytywnie ocenia jakość dostarczanej wody.

ZAKUP AKCJI OGRANICZA RYZYKO ORGANIZACYJNE

– Mimo że kontrakt zakłada podjęcie rozmów na rok przed jego zakończeniem, czyli w styczniu 2022 roku, dbając o zabezpieczenie interesów mieszkańców miasta, rozmowy podjęliśmy znacznie wcześniej. Przed przystąpieniem do rozmów analizowaliśmy wszystkie możliwe warianty i wybraliśmy najkorzystniejszy dla użytkowników systemu. Wariant zakupu akcji jest wariantem ograniczającym ryzyka organizacyjne i prawne oraz – co bardzo ważne – zapewniającym pełne wykorzystanie fachowego zespołu ponad pół tysiąca osób oraz know-how zbudowanego w spółce Saur Neptun Gdańsk – wyjaśnił zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju Piotr Grzelak.

Na najbliższej sesji radni będą dyskutowali o zmianie w Wieloletniej Prognozie Finansowej, która pozwoli na pozyskanie środków na transakcję. Miasto na ten cel chce zabezpieczyć w sumie 45 milionów złotych.

Miasto zapewnia, że zmiany właścicielskie pozostaną bez wpływu na zatrudnienie pracowników w firmie. Obecnie pracuje w niej ok. 550 osób.

KACPER PŁAŻYŃSKI: PREZYDENT DULKIEWICZ ROBI SPÓŁCE PREZENT NA DO WIDZENIA

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński krytykuje działania gdańskiego magistratu. – Decyzja prezydent Gdańska o wykupie akcji Saur za 45 milionów złotych jest absurdalna – komentuje.

– Pani prezydent Dulkiewicz nie wiedzieć z jakich względów decyduje się na wykup za 45 milionów złotych większości akcji w spółce SNG i tym samym chce im zrobić fantastyczny prezent na do widzenia, w sytuacji, gdy za 15 miesięcy całość infrastruktury, którą dzisiaj dysponuje SNG, i tak wróci do miasta Gdańska. Za 45 milionów kupujemy więc coś, co i tak jest nasze. Wystarczy, że poczekamy 15 miesięcy – wyjaśnia Kacper Płażyński.

Poseł PiS od 2018 roku postuluje aby nie przedłużać umowy dzierżawy spółce Saur, która i tak niebawem wygasa. – To byłoby z korzyścią dla mieszkańców – twierdzi Płażyński

SPÓŁKA JOINT-VENTURE MIASTA I FRANCUSKIEJ FIRMY

Umowa współpracy z francuską korporacją została podpisana w 1992 roku. Saur Neptun Gdańsk była wówczas pierwszą spółką joint-venture utworzoną w kraju Europy Środkowej w celu świadczenia usług wodociągowo-kanalizacyjnych w mieście. Miasto wniosło do spółki aport rzeczowy, w postaci nieruchomości, środków oraz ówczesnych narzędzi pracy (bez sieci wodociągowo-kanalizacyjnej), a francuska Grupa Saur wkład finansowy, który pozwolił jej na objęcie 51 proc. udziałów w SNG.

PAP/JK
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj