„Te drzewa zapuściły korzenie w ziemi nasączonej łzami i krwią”. W Wilnie uczczono Dzień Pamięci o Ludobójstwie Żydów

23 września na Litwie obchodzony jest Dzień Pamięci o Ludobójstwie Żydów, ponieważ to data ostatecznej likwidacji wileńskiego getta. W tym dniu przypada również 80. rocznica rozpoczęcia masowych mordów w Ponarach. Z tej okazji w Wilnie zorganizowany został marsz „Droga Pamięci”, który rozpoczął się na placu w Rudnikach, a zakończył w Ponarach, gdzie uhonorowano ofiary ludobójstwa.

Co roku dzień ten jest też kulminacją Dni Ponarskich w Wilnie. Członkowie Rodziny Ponarskiej biorą udział w centralnych uroczystościach w Ponarach. Wraz z przedstawicielami litewskich władz, korpusem dyplomatycznym i społecznością żydowską składają kwiaty w kwaterze żydowskiej. Później zgromadzeni, razem z harcerzami, uczniami polskich szkół na Litwie i licznymi gośćmi, przechodzą do kwatery polskiej, gdzie jest odprawiana uroczysta msza święta. 

Ujmującą homilię wygłosił franciszkanin z Gdańska, ojciec Marek Kiedrowicz. Mówił między innymi o podobieństwie ponarskiego lasu i ponarskiej ciszy do kaszubskich lasów i tucholskich borów.

– Wydawać by się mogło, że ta pielgrzymka ma jakiś dziwny sens, na pierwszy rzut oka niewidoczny – mówił ojciec Marek Kiedrowicz. – Drzewa, które tutaj rosną, zapuściły głęboko swoje korzenie. W ziemi, która nasączona jest ludzkimi łzami i krwią. Tutaj możemy znaleźć podobieństwo do Piaśnicy, do Lasów Szpęgawskich, a może idąc dalej, do Katynia, do uroczyska Kuropaty. Można tak wymieniać miejsca, w które wsiąkały łzy i krew Polaków – dodawał.

TAK BYŁO…

Jak wspominają świadkowie bestialskich czasów, oprócz ciszy, która trwała mimo przemówień, śpiewów i modłów, w Ponarach przemawia jeszcze zapach powietrza. Przed wojną była to woń łanów konwalii wiosną, dojrzałych poziomek latem, grzybów jesienią i balsamicznych sosen zimą. Potem przyszedł straszliwy fetor rozkładających się ciał i palonych zwłok.
 
Dodajmy, że zbrodnia ponarska wciąż czeka na wyjaśnienie, a ofiary na odzyskanie swoich imion. Z roku na rok powolutku, staraniem Rodziny Ponarskiej pod wodzą dr Marii Wieloch, przebijają się okruchy prawdy w Polsce i na Litwie.

Wydarzenie objęte patronatem Radia Gdańsk.

oprac. tm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj