Najgorzej sytuowani mieszkańcy Gdyni będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. W piątek 15 października urzędnicy do najemców lokali komunalnych, socjalnych i tymczasowych wysłali pisma z nowymi stawkami czynszów. Podwyżka jest drastyczna i sięga nawet 100 procent.
Najemcy lokali komunalnych tzw. I kategorii, zamiast dotychczasowych sześciu złotych, teraz płacić będą prawie 12 zł za metr kwadratowy. Władze Gdyni tak znaczącą podwyżkę tłumaczą inflacją, wysokimi kosztami utrzymania budynków komunalnych oraz chęcią ich modernizacji.
– Podkreślę, że miasto wciąż będzie wspierać najuboższych, dla których koszty najmu są zbyt wysokim obciążeniem domowego budżetu – mówi Agata Grzegorczyk, rzeczniczka Urzędu Miasta Gdyni. – Ci liczyć mogą na dodatki mieszkaniowe, a osoby, których dochody ze względu na pandemię znacząco spadły, mogą starać się również o inne formy pomocy – dodaje.
PUSTE MIESZKANIA KOMUNALNE
Z argumentacją władz Gdyni nie zgadza się Marek Dudziński, radny PiS. Jak wskazuje, w mieście prawie ćwierć tysiąca mieszkań komunalnych stoi pustych i bardziej efektywne gospodarowanie tymi zasobami przez miasto mogłoby ograniczyć wysokość podwyżek.
– Władze Gdyni do perfekcji opanowały argumentowanie drenowania kieszeni mieszkańców. Ich kreatywność w tej kwestii jest na najwyższym poziomie, ale nie na tym polega zarządzanie miastem – mówi Marek Dudziński. – W tym przypadku mamy jednak też do czynienia z hipokryzją urzędników. I to nie pierwszy raz. Kiedy rozpoczęła się pandemia, obniżono czynsze w lokalach komunalnych i socjalnych, aby ulżyć najemcom. Pandemia się nie skończyła, ale władze Gdyni tamtą obniżkę postanowiły sobie teraz odbić z nawiązką – dodaje.
Nowe stawki czynszu za najem lokali mieszkalnych:
kat. I – 11,97 zł/m2
kat. II – 11 zł/m2
kat. III – 9,50 zł/m2
kat. IV – 8 zł/m2
kat. V – 4,50 zł/m2
lokale socjalne – 2,25 zł/m2
lokale tymczasowe – 1,12 zł/m2
Marcin Lange/ua