45 tysięcy złotych zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie otrzyma Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu. Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który nie uwzględnił apelacji pełnomocnika i prokuratora.
Olechnowicz został zatrzymany w styczniu dwa lata temu przez agentów Centralnego Biura Śledczego w związku ze śledztwem, które prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Byłemu prezesowi zarządu oraz byłemu zastępcy dyrektora generalnego Lotosu prokurator przedstawił zarzut wyrządzenia spółce znacznej szkody majątkowej. Chodzi o kwotę co najmniej 246 tysięcy złotych. Zdaniem prokuratury przedstawiciele spółki w 2011 roku podpisali fikcyjną umowę na usługi doradcze z gdańskim przedsiębiorcą. Sąd uznał, że zatrzymanie Pawła Olechnowicza było bezzasadne.
POSZKODOWANY ŻĄDAŁ WIĘKSZEJ KWOTY, PROKURATOR – MNIEJSZEJ
Mężczyzna domagał się stu tysięcy złotych zadośćuczynienia. Prokurator wnioskował o przyznanie kwoty dziesięciu tysięcy złotych. Wyrok jest prawomocny.
Grzegorz Armatowski/MarWer