W Muzeum Stutthof w Sztutowie trwają prace przygotowawcze do wprowadzenia nowej wystawy stałej. Planowane zmiany mają szeroki zakres i obejmują także budowę nowego biura obsługi zwiedzających oraz powiększenie zbiorów muzeum. Nad koncepcją ekspozycji pracuje zewnętrzny zespół doradców wraz z pracownikami instytucji.
Jedną z już widocznych zmian jest przygotowanie terenu do budowy nowego biura obsługi zwiedzających. – Prace te prowadzone są pod nadzorem archeologicznym, na podstawie decyzji Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i potrwają do końca roku. Obejmują nie tylko samą rozbiórkę powojennego budynku, ale także podłączenie przyłączy. Zabytki archeologiczne, odkryte podczas tych prac, zostaną włączone do zbiorów muzeum – wyjaśniła Katarzyna Krawczyk, rzecznik prasowy placówki.
SPOTKANIE Z HISTORIĄ W SPRZYJAJĄCYCH WARUNKACH
Piotr Tarnowski, dyrektor Muzeum Stutthof, podkreśla, że zmiany będą dotyczyć nie tylko samej ekspozycji, ale także wielu innych aspektów związanych z działalnością placówki. – Wiemy, że wizyta w tym miejscu, Miejscu Pamięci, nie jest łatwa. To emocjonalne przeżycie, skłaniające do refleksji i do troski o drugiego człowieka. I dlatego naszym celem przy wprowadzaniu zmian jest m.in. to, aby spotkanie z tą trudną historią odbywało się w sprzyjających odbiorcy warunkach – powiedział.
PIERWSZY OBÓZ ZAGŁADY
KL Stutthof działał 2077 dni. Był pierwszym i najdłużej działającym obozem zagłady na terenie współczesnej Polski. Powstał 2 września 1939 roku nieopodal miejscowości, która dziś nosi nazwę Sztutowo, a która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska. Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 roku do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów, w tym w 1944 roku uczestnicy powstania warszawskiego, a także Żydzi i grupy osób innych narodowości – Rosjanie, Norwegowie i Węgrzy. Z czasem z niewielkiego obozu KL Stutthof rozrósł się do ponad 120 ha, miał też liczne podobozy.
Do obozu Stutthof trafiło w sumie około 110 tys. więźniów. Liczbę ofiar szacuje się na około 65 tys., spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.
MARSZ ŚMIERCI, TYSIĄCE OFIAR
25 stycznia 1945 roku, kiedy wojska radzieckie znajdowały się 40-50 km od miejsca zagłady, komendant KL Stutthof zarządził ewakuację obozu. Po apelu z obozu wyszło siedem kolumn, liczących od 1100 do 1600 więźniów. Dalsze dwie grupy opuściły obóz 26 stycznia 1945 roku. Ogółem z KL Stutthof ewakuowano w ten sposób ok. 11,5 tys. więźniów; w obozie było ich wówczas 24 tysiące.
Około dwóch tysięcy więźniów po drodze uciekło. Mróz, słabe zaopatrzenie w żywność i choroby sprawiły, że dwa tysiące osób zmarło w trakcie wędrówki, a ponad drugie tyle – niebawem po przybyciu do miejsc tymczasowego zakwaterowania, których na trasie przemarszu urządzono kilkanaście. Niemcy rozstrzeliwali więźniów, którzy padali na ziemię i nie mogli dotrzymać kroku. Poszczególne kolumny osiągnęły cel na początku lutego 1945 roku. Do marca 1945 r. więźniowie przebywali w obozach ewakuacyjnych, gdzie głód i choroby nadal zbierały śmiertelne żniwo. Dopiero w dniach 9-12 marca zostali przejęci przez żołnierzy Armii Czerwonej.
Po ewakuacji lądowej w KL Stutthof pozostało ponad 12 tysięcy więźniów, z których do 23 kwietnia 1945 r. przeżyło zaledwie 4 508. Przez cały czas w obozie panowała epidemia tyfusu.
Jednocześnie trwały przygotowania do drugiej ewakuacji drogą morską, co nastąpiło 25 i 27 kwietnia 1945 r. 9 maja 1945 r. pomiędzy godziną 7 a 8 rano wojsko radzieckie wkroczyło do KL Stutthof. Na miejscu było już około 140 więźniów oraz ponad 20 tysięcy cywili, głównie Niemców pochodzących z Prus Wschodnich.
BLISKO 120 TYSIĘCY OSÓB ODWIEDZIŁO MUZEUM W TYM ROKU
Muzeum Stutthof w Sztutowie zostało utworzone w 1962 roku, staraniem byłych więźniów. Placówka działa na części dawnego obozu liczącej ok. 20 ha. Teren ten obejmuje fragment tzw. Nowego Obozu i Obozu Żydowskiego oraz część tzw. Starego Obozu z zachowanymi oryginalnymi obiektami, w tym komorą gazową, komendanturą z garażami oraz przestrzenią ogrodów warzywnych i szklarni.
Do końca października Muzeum Stutthof odwiedziło ponad 118 tysięcy osób.
PAP/raf