Zmiany na ulicy Piramowicza, wprowadzone w 2020 roku, przynoszą efekty. Po tym jak władze miasta zdecydowały się odwrócić tam kierunek, nie doszło do żadnego wypadku ani kolizji.
Policyjne statystyki wskazują, że między rokiem 2014 a pierwszą połową 2020 roku na skrzyżowaniu ulicy Piramowicza i alei Zwycięstwa doszło do sześciu wypadków i 22 kolizji. Żeby poprawić sytuację próbowano zarówno wynieść przejście i przejazd rowerowy, jak i zawęzić wylot ul. Piramowicza do jednego pasa ruchu. Te zmiany nie przyniosły jednak efektu.
ZERO WYPADKÓW I KOLIZJI
Władze miasta zdecydowały o odwróceniu kierunku ruchu. Dotychczas pojazdy poruszały się od alei Hallera w stronę alei Zwycięstwa, aktualnie natomiast od alei Zwycięstwa do alei Hallera. Okazuje się, że decyzja przyniosła wymierne korzyści – na skrzyżowaniu ulicy Piramowicza i alei Zwycięstwa praktycznie wyeliminowano niebezpieczne zdarzenia.
Ulica Piramowicza odzyskała charakter drogi lokalnej. Wcześniej kierowcy wykorzystywali ją jako skrót między aleją Hallera a aleją Zwycięstwa. Aktualnie natomiast w tej okolicy odnotowano uspokojenie się ruchu drogowego. Wzrosło także bezpieczeństwo ruchu w pobliżu szkoły. Chociaż jednak obsługę komunikacyjną tego obszaru zapewnia przyległy układ drogowy, to zmiana miała swój koszt. Na końcowym odcinku alei Hallera oraz na skrzyżowaniu z aleją Zwycięstwa zwiększyło się natężenie ruchu drogowego. Mimo to, miasto podkreśla, że w tym przypadku za kwestię nadrzędną uznaje bezpieczeństwo.
ua