Metropolita gdański abp Tadeusz Wojda w Środę Popielcową: pomoc uchodźcom z Ukrainy wpisuje się w praktyki pokutne Wielkiego Postu

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Musimy wspierać tych, którzy walczą o swoją wolność i którzy uciekają przed wojną – powiedział metropolita gdański abp Tadeusz Wojda (SAC). Podkreślił, że pomoc uchodźcom z Ukrainy wpisuje się w praktyki pokutne Wielkiego Postu – modlitwę, post i jałmużnę.

Środa Popielcowa rozpoczyna w Kościele katolickim trwający 40 dni okres Wielkiego Postu, nawiązujący do czterdziestodniowego pobytu Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez szatana. Dla wiernych jest on wezwaniem do pokuty, nawrócenia i do przemiany życia. Rozpoczyna okres przygotowania do największej chrześcijańskiej uroczystości – świąt Wielkiejnocy.

W czasie liturgii w Środę Popielcowa obrzędowi posypania głów popiołem, towarzyszą dwa wezwania: „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. – Posypanie głów popiołem oznacza, że jestem gotowy podjąć drogę nawrócenia, czyli przemiany swojego życia; zrodzenie się we mnie nowego człowieka otwartego na Boga, na jego prawdę, która dotyczy zarówno mnie, jak i drugiej osoby; prawdę, która pozwoli spojrzeć na bliźniego bez egoizmu – powiedział pallotyn abp Tadeusz Wojda.

Metropolita gdański podkreślił, że Wielki Post to wyjątkowy czas, który daje katolikom Kościół, żeby mieli szansę odkryć w swoim życiu Boga i jego miłość. – Nawrócić się to uznać, że człowiek nie jest samotną wyspą dryfującą na oceanie, ale jest we wspólnocie z Bogiem, od którego pochodzimy oraz we wspólnocie z drugim człowiekiem; że jesteśmy częścią jakiegoś większego projektu, w którym uczestniczymy – wyjaśnił abp Wojda.

Zaznaczył, że „wojna na Ukrainie uświadamia nam, że jeśli nie kierujemy się w życiu miłością wobec drugiego człowieka, czyli fundamentem, który zostawił nam Jezus Chrystus, to człowiek – jak powiedział starożytny rzymski pisarz Titus Maccius Plautus (250 p.n.e. – 184 p.n.e.) – staje się dla drugiego człowieka wilkiem”. – W konsekwencji tego pojawiają się nieporozumienia, kłótnie i wojny – ostrzegł metropolita gdański. – Jeśli potrafilibyśmy żyć miłością i ją okazywać, wówczas nie dochodziłoby do tego rodzaju sytuacji, jak ta za naszą wschodnią granicą – ocenił.

Z metropolitą gdańskim abp. Tadeuszem Wojdą rozmawiała Anna Rębas:

KAŻDY NA MIARĘ SWOICH MOŻLIWOŚCI

Abp Wojda powiedział, że „Wielki Post to także czas odkrywania Jezusa Chrystusa jako żywej osoby w naszym życiu oraz daru, który nam ofiarował poprzez swoją mękę, okrutną śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie”. – Warto w tym czasie zadać sobie m.in. pytanie o sens życia; o motywacje swoich działań – Po co coś robię? Dlaczego podejmuję takie a nie decyzje? Czemu to w rzeczywistości służy? – wskazał hierarcha. Zachęcił także do sięgnięcia po Pismo Święte. – Słowo Boże daje nam konkretne wskazania, jak i na jakich wartościach budować swoje życie indywidualne i wspólnotowe. Jest to ważne także w perspektywie tego, co dzieje się obecnie za naszą wschodnią granicą – powiedział abp Wojda.

Zaznaczył, że „Ewangelia jest zaczynem, który powinien postawić nam pytanie, co ja mogę konkretnie zrobić dla drugiego człowieka”. – Jest cały szereg inicjatyw związanych z pomocą uchodźcom. Każdy może znaleźć coś na miarę swoich osobistych możliwości – powiedział duchowny.

Zwrócił uwagę, że pomoc uchodźcom ze Wschodu wpisuje się w praktyki pokutne, takie jak modlitwa, post i jałmużna, do których w sposób szczególny zachęca Kościół w Wielkim Poście. – Modlitwa ma ogromną moc. Otwiera ona człowieka na Boga i druga osobę. Pozwala spojrzeć na nią oczami Jezusa Chrystusa i dostrzec jej faktyczne potrzeby. Ukraińcy, podobnie jak my, Polacy, mają swoją godność. Kilka dekad temu sami staraliśmy się o azyl w różnych państwach. Dziś podobnego wsparcia potrzebują nasi wschodni sąsiedzi – powiedział abp Wojda.

„ZREZGYNOWAĆ, BY PRZEKAZAĆ TO DRUGIEMU”

Podkreślił, że modlitwa może przemienić serca tych, którzy wywołali wojnę, którzy są zamknięci, tych którzy nie potrafili wcześniej zapobiec temu konfliktowi. – Trzeba modlić się, żeby Duch Święty natchnął osoby, które są odpowiedzialne i mają możliwości, żeby w Ukrainie zapanował pokój – powiedział. Metropolita gdański wyjaśnił, że „jałmużna polega na tym, że z czegoś rezygnuję, żeby przekazać to drugiemu”. – Musimy też wspierać tych, którzy walczą o swoją wolność, którzy doświadczyli straty kogoś bliskiego, którzy uciekają przed wojną, przed śmiercią – oświadczył abp Wojda. – Nie można zatrzymać dla siebie miłości Boga. Ona zawsze otwiera nas na innych, na ich potrzeby – zaznaczył.

W Środę Popielcową nie ma obowiązku uczestniczenia w mszy świętej. Kościół zaleca jednak udział w eucharystii ze względu na jej pokutny charakter. W czasie mszy dokonuje się obrzędu posypania głów popiołem. Ryt ten pojawił się w liturgii w VII w. W 1091 r. papież Urban II wprowadził go jako obowiązujący. Z tego okresu pochodzi również regulacja, aby popiół był uzyskiwany z palm poświęconych podczas Niedzieli Palmowej poprzedniego roku.

Idea organizowania tzw. ćwiczeń duchowych (rekolekcji) dla wiernych w parafiach, pojawiła się dopiero w encyklice Piusa XI „Mens nostra” (O znaczeniu rekolekcji zamkniętych) z 20 grudnia 1929 r. Rozszerzył ją papież Pius XII w encyklice „Mediator Dei et hominum” z 20 listopada 1947 r., zachęcając do uczestnictwa w rekolekcjach jak największej liczby świeckich. Rekolekcje wielkopostne mogą być organizowane dla poszczególnych grup, stanów i zawodów, ale także w formie zamkniętej, np. dla maturzystów czy klas przedmaturalnych.

– Nauki powinny nawiązywać do Pisma Świętego, tradycji Kościoła, liturgii Kościoła, zasad wiary i moralności, podawanych do wierzenia przez Urząd Nauczycielski Kościoła – wskazuje Kodeks prawa kanonicznego. W okresie Wielkiego Postu nastrój pokuty podkreśla skromniejszy wystrój świątyni. Kolorem liturgicznym jest fiolet.

W Środę Popielcową – zgodnie z kanonami Kodeksu prawa kanonicznego – obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki dziennie, w tym tylko jeden do syta). Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy wierni powyżej 14 lat, a prawem o poście – osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60 lat.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj