Pod koniec czerwca pierwsi kierowcy pojadą Trasą Kaszubską. Takie informacje przekazała właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Prace na budowie ekspresowej szóstki łączącej Gdynię z Szemudem, Luzinem i Bożympolem Wielkim zaczęły się na przełomie 2019/2020 roku miały zakończyć się jesienią ubiegłego roku, ale opóźniły je między innymi prace archeologiczne i pandemia.
– Jesteśmy niemal pewni, że droga będzie otwarta tuż przed wakacjami – mówi rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Piotr Michalski. – Ruch na niespełna 40 kilometrowym odcinku z Gdyni Wielkiego Kacka do Strzebielina będzie udostępniony do końca czerwca. Spodziewamy się, że dalszy, brakujący odcinek od Strzebielina do Bożegopola Wielkiego będzie gotowy we wrześniu – dodaje.
Jak mówią drogowcy, kluczowe do wykonania jest 1,5 kilometra ostatniej warstwy asfaltu na pierwszym odcinku. W rejonie Gdyni to obiekty mostowe w okolicach Chwaszczyna oraz w rejonie węzła Gdynia Wielki Kack.
Drogowcy nie podają jeszcze, czy i jak przejazd trasą będzie ograniczony. „Nawet jeśli byłoby, ze zwężeniami lub ograniczeniami prędkości, to mimo wszystko będzie to duże ułatwienie w podróżowaniu”.
W marcu pozwolenie na użytkowanie otrzymał środkowy odcinek drogi Luzina do Szemuda. Całość prac wykończeniowych na nowej ekspresówce potrwa do jesieni.
Sebastian Kwiatkowski/mk