304. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Do 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ostrzału Chersonia

(Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY)

Już od 304 dni Rosja bestialsko atakuje Ukrainę. Jak informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosjanie nie tylko nie planują zawieszenia ognia na czas świąt, a nawet chcą wzmocnić swoją obecność na okupowanych terenach.

19:57 Do 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ostrzału Chersonia

Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ostrzału Chersonia wzrosła do dziesięciu; 58 osób jest rannych – przekazał szef władz obwodu chersońskiego Jarosław Januszewycz. Wcześniej informowano, że w przeprowadzonym w sobotę rano ataku zginęło osiem osób.

– Obecnie wiemy o 68 ofiarach dzisiejszego ataku rosyjskich okupantów na Chersoń. Wojska rosyjskie zabiły 10 osób – napisał Januszewycz w Telegramie. Wypowiadając się na antenie telewizji publicznej dodał, że 18 rannych jest w ciężkim stanie. Wśród poszkodowanych nie ma dzieci – uzupełnił.

Januszewycz dodał, że w piątek w rosyjskich atakach na obwód chersoński zginęło pięć osób, a 17 – w tym sześcioletnia dziewczynka – zostało rannych.

Szef władz obwodowych wezwał do oddawania krwi dla rannych. Ponowił też apel, by mieszkańcy regionu, zwłaszcza terenów nad Dnieprem, ewakuowali się na bezpieczne tereny Ukrainy. Chersoń i jego okolice są narażone na ostrzały znajdujących się po drugiej stronie Dniepru sił rosyjskich. Z powodu nieustannych ataków nie można więc zapewnić tam stałych dostaw prądu i ciepła – zaznaczył Januszewycz.

W sobotę rano siły rosyjskie ostrzelały centrum położonego na południu Ukrainy Chersonia pociskami z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Grad. Agresor skierował rakiety na centrum miasta, w miejsca, gdzie są największe skupiska mieszkańców – podkreśliła ukraińska prokuratura.

19:18 Prezydent Zełenski złożył życzenia z okazji Bożego Narodzenia

Wierzymy, że łzy zostaną zastąpione radością, po rozpaczy przyjdzie nadzieja, a życie pokona śmierć; w tym roku obchodzimy święta Bożego Narodzenia inaczej, ale jak zawsze jesteśmy razem, wraz z tymi, którzy walczą w okopach, schronili się za granicą czy zostali pojmani w rosyjską niewolę – przekazał w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

– W tych dniach miliony ludzi na Ukrainie i całym świecie świętują Boże Narodzenie. Pojawienie się Syna Bożego dało ludziom nadzieję na zbawienie, wiarę w zwycięstwo dobra i miłosierdzia – powiedział Zełenski w nagraniu z życzeniami skierowanymi do chrześcijan obchodzących Boże Narodzenie według obrządku zachodniego.

– Dziś świętujemy w innych okolicznościach (…) Ktoś ujrzy pierwszą gwiazdkę na niebie nad Bachmutem, Rubiżnem, Kreminną. Wzdłuż liczącej tysiące kilometrów linii frontu. Ktoś na szlaku, w drodze z ukraińsko-polskiej granicy na Chersońszczyznę czy Zaporoże. Ktoś ją zobaczy przez dziury po kulach w dachu swojego własnego domu. Ktoś będzie świętował w obcym domu, ale nie u obcych ludzi – w domach Ukraińców, którzy przyjęli innych Ukraińców. (…) Ktoś usłyszy „Szczedryka” (tradycyjna, znana na całym świecie, ukraińska pieśń bożonarodzeniowa – przyp.red.) w innym języku – w Warszawie, Berlinie, Londynie, Nowym Jorku, Toronto i tylu innych miastach. A niektórzy spędzą te święta w niewoli, ale niech pamiętają, my idziemy po naszych, przywrócimy wolność wszystkim Ukraińcom i Ukrainkom – mówił ukraińskim prezydent.

– Gdziekolwiek się znajdujemy, dziś będziemy razem – podkreślił. Pamiętajmy o tym, ile przeszliśmy, bądźmy zjednoczeni, nic nie powstrzyma naszej walki, nigdy nie zabraknie nam odwagi i niezłomności – zapewnił Zełenski.

– Będziemy radośniej niż kiedykolwiek śpiewać kolędy – głośniej niż dźwięk generatora. Będziemy słyszeć głosy i życzenia naszych bliskich – nawet jeżeli tylko w naszych sercach, gdy nie będzie komunikacji i internetu. I nawet w całkowitej ciemności znajdziemy się, by mocno się uściskać. A jeżeli nie będzie ogrzewania, będziemy trzymali się w objęciach, by się ogrzać – zwrócił się do rodaków ukraiński prezydent.

Obchodzona według kalendarza gregoriańskiego w sobotę wigilia Bożego Narodzenia jest 304. dniem, w którym Ukraina broni się przed prowadzoną na pełną skalę agresją Rosji.

17:38 Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego: zagrożenie nowym atakiem z Białorusi nie jest nieuniknione, ale nie można go wykluczyć

Odrzucanie możliwości przeprowadzenia nowego ataku na Ukrainę od strony Białorusi byłoby błędem, ale nie byłoby też prawdą stwierdzenie, że mamy dane, które by potwierdzały taką ewentualność – powiedział szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Kyryło Budanow w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika „New York Times”.

Według Budanowa „chociaż zagrożenie ponownym atakiem z terytorium Białorusi nie jest nieuniknione, to nie można go wykluczyć”. Dodał, że obecnie dane wywiadu nie wskazują na bezpośrednie zagrożenie ze strony Białorusi.

Budanow ocenia, że działania Rosji mają na celu odciągnięcie części sił z południowego wschodu Ukrainy na północ, ku granicy z Białorusią i Moskwa wykorzystuje w tym celu aktywność wojskową na terytorium tego kraju. Zdaniem wojskowego są to „rutynowe manewry lub działania zwodzące”.

– Wszystko to są element kampanii dezinformacji – ocenił.

Szef HUR przekazał, że na terytorium Białorusi nie ma obecnie zgrupowania uderzeniowego sił rosyjskich, które mogłoby zagrozić Ukrainie, a na poligonach odbywają się szkolenia zmobilizowanych niedawno Rosjan. Ocenił również, że na Białorusi nie ma też odpowiedniej dla ofensywy ilości sprawnego ciężkiego sprzętu.

Budanow zaznaczył, że Rosja sztucznie podsyca napięcie na północnej granicy Ukrainy, m.in. organizując kolejowe „karuzele”. Jak wyjaśnił, niedawno pociąg z wojskowymi został skierowany w pobliże granicy, a następnie po ok. pół dnia pojechał z powrotem. Wojskowy przypomniał, że podobną taktykę w celu dezorientowania wroga stosowała armia radziecka w czasie II wojny światowej.

Część działań armii rosyjskiej, prowadzonych na terytorium Białorusi „ma więcej sensu jako część przygotowań do nowej ofensywy niż jako część trwających manewrów i ćwiczeń” – ocenił Instytut Badań nad Wojną w najnowszym raporcie.

ISW w dalszym ciągu uważa, że wznowiona ofensywa na dużą skalę z terytorium Białorusi jest mało prawdopodobna tej zimy, ale „jest to możliwość, która musi być poważnie brana pod uwagę”.

W ostatnim czasie Białoruś wizytowali w krótkim odstępie czasowym rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu oraz prezydent Rosji Władimir Putin. W sobotę Alaksandr Łukaszenka udał się z kolejną wizytą do Rosji, gdzie w poniedziałek i wtorek znowu ma rozmawiać z Putinem. Część ekspertów uważa, że Rosja próbuje nakłonić Białoruś do włączenia się do inwazji na sąsiada. Inni interpretują działania rosyjskiej armii na terytorium Białorusi jako manewr mylący w celu odciągnięcia ukraińskich sił z Donbasu.

Chociaż siły białoruskie nie wsparły armii Rosji w inwazji na Ukrainę, Łukaszenka udostępnił terytorium państwa na potrzeby Kremla. Pod koniec lutego wojska rosyjskie przeprowadziły z Białorusi natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Jednostki rosyjskie dokonywały też z Białorusi ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.

Na początku października Łukaszenka zapowiedział utworzenie na Białorusi wspólnie z Rosją regionalnego zgrupowania wojsk. Na terytorium tego kraju przebywają siły rosyjskie z uzbrojeniem i innym sprzętem wojskowym, szkoleni są świeżo zmobilizowani rezerwiści.

Wizyta Putina w Mińsku ma na celu dalsze wciąganie armii białoruskiej w wojnę przeciw Ukrainie, w tym walkę na lądzie – oceniał dowódca ukraińskich Sił Połączonych generał Serhij Najew.

– Stałym priorytetem jest ochrona naszej granicy, zarówno z Rosją, jak i Białorusią. Przygotowujemy się na wszystkie możliwe scenariusze obrony. Ktokolwiek i do czegokolwiek będzie namawiał Mińsk – skończy się to tym samym, co wszystkie inne chore pomysły w wojnie przeciwko Ukrainie i Ukraińcom – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

16:17 Wicepremier Ukrainy w życzeniach świątecznych: wdzięczność Ukraińców dla narodu polskiego jest bezgraniczna

Wdzięczność Ukraińców dla narodu polskiego jest bezgraniczna – napisała wicepremier Ukrainy ds. terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk w życzeniach, przekazanych za pośrednictwem PAP Polakom i Ukraińcom mieszkającym w Polsce.

– Bracia i siostry! Właśnie w ten sposób pragnę zwrócić się przed jasnym Bożym Narodzeniem do Polaków, a także do Ukraińców, którzy znajdują się teraz w Polsce. To był trudny rok dla nas wszystkich. Wiele ciężkich chwil jeszcze przed nami. Zobaczyliśmy, czym jest wojna. Jednocześnie odczuliśmy, co znaczy mieć prawdziwych przyjaciół – podkreśliła.

– Wdzięczność Ukraińców dla narodu polskiego jest bezgraniczna! Wdzięczność za otwarte, braterskie serce, za szczerą pomoc i wsparcie! – zaznaczyła.

Wicepremier wyraziła przekonanie, że współpraca naszych dwóch narodów doprowadzi je do wspólnego zwycięstwa.

– Razem przez to przejdziemy i zwyciężymy. Wasza broń, pomoc gospodarcza, wspieranie naszych przesiedleńców w Polsce to wkład w zwycięstwo, nasze wspólne zwycięstwo. Światło pokona ciemność. Ciepło pokona chłód. Dobro pokona zło – oświadczyła.

Ukraińska polityk podkreśliła, że Boże Narodzenie jest świętem chrześcijańskiej miłości i nadziei. – Wierzę, że w przyszłym roku Ukraińcy i Polacy spotkają się przy świątecznym stole pod spokojnym niebem – dodała.

– Składam najlepsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Przekazuję szczere życzenia ciepła i światłości w sercach, rodzinach i domach! Chrystus się narodził! – napisała Iryna Wereszczuk w życzeniach z okazji świąt Bożego Narodzenia.

15:20 Szef MSZ Ukrainy: gdy ludzie na świecie przygotowują się do Wigilii, Rosja zabija cywilów

Gdy przygotowujecie świąteczny posiłek, pomyślcie o Ukrainie, która właśnie teraz walczy ze złem; potrzebujemy waszej pomocy – zwrócił się w sobotę do mieszkańców Zachodu szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba. W rosyjskim ataku rakietowym na Chersoń przeprowadzonym w wigilię Bożego Narodzenia zginęło co najmniej 8 osób, 58 jest rannych.

– Wigilia Bożego Narodzenia. Rosyjski, terrorystyczny ostrzał Chersonia doprowadził do wielu ofiar wśród cywilów. Gdy rodziny w Europie, Ameryce Północnej i innych częściach świata przygotowują się do świątecznego posiłku, pomyślcie o Ukrainie, która właśnie teraz walczy ze złem. By zwyciężyć, potrzebujemy waszego czynnego i trwałego wsparcia – napisał ukraiński minister spraw zagranicznych na Twitterze.

W sobotę rano siły rosyjskie ostrzelały centrum położonego na południu Ukrainy Chersonia pociskami z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Grad. Agresor skierował pociski na centrum miasta, w miejsca, gdzie są największe skupiska mieszkańców – podkreśliła ukraińska prokuratura.

W ostrzale zginęło osiem osób, co najmniej 58 jest rannych, z czego 18 ciężko – wynika z informacji przedstawianych przez ukraińskie władze.

– Świat musi zobaczyć i zrozumieć z jak absolutnym złem walczymy – przekazał z kolei w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który opublikował zdjęcia przedstawiające ofiary rosyjskiego ataku na Chersoń. Jak podkreślił, platformy społecznościowe prawdopodobnie oznaczą te drastyczne materiały jako „treści wrażliwe”. – Ale to nie są wrażliwe treści, to prawdziwe życie Ukrainy i Ukraińców – zaznaczył Zełenski. Przypomniał, że Rosjanie zaatakowali obiekty cywilne. – To terroryzm, to zabijanie dla zastraszenia i dla przyjemności – dodał.

14:08 Marynarka wojenna: Rosjanie wyprowadzili na Morze Czarne trzy okręty, mogące przenosić Kalibry

W akwenie Morza Czarnego znajdują się trzy rosyjskie okręty, mogące przenosić rakiety Kalibr – powiadomiła w sobotę marynarka wojenna Ukrainy.

– Na dyżurze bojowym na Morzu Czarnym znajduje się 11 wrogich okrętów, trzy z nich mogą przenosić rakiety Kalibr, ogółem 20 rakiet – powiadomiono w komunikacie.

11:46 Rosjanie ostrzelali centrum Chersonia – co najmniej pięcioro zabitych, 20 rannych

Co najmniej pięć osób zginęło, a 20 zostało rannych w sobotnim ostrzale centrum Chersonia przez siły rosyjskie – powiadomiły władze Ukrainy. Chersoń, miasto obwodowe na południu Ukrainy, znajduje się blisko frontu i jest stale ostrzeliwane przez wojska agresora.

– Chersoń. Rano, w sobotę, dzień przed Bożym Narodzeniem, w centrum miasta. To nie są obiekty wojskowe, to nie jest wojna według zasad. To terroryzm, to zabójstwo dla zastraszenia i dla przyjemności – napisał w Telegramie Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy opublikował także zdjęcia, na których widać ofiary ataku w centrum miasta, płonące samochody.

– Świat musi to zobaczyć, by zrozumieć, że walczymy z absolutnym złem – zaznaczył Zełenski.

08:14 W obwodzie donieckim dwie ofiary śmiertelne rosyjskich ostrzałów

Co najmniej dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych w obwodzie donieckim na Ukrainie w ciągu minionej doby – powiadomiły lokalne władze. W nocy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na przedmieścia Zaporoża, a także masowo ostrzeliwali powiat nikopolski w obwodzie dniepropietrowskim.

– 23 grudnia Rosjanie zabili dwóch mieszkańców Donbasu – w miejscowości Kurachowe. Jeszcze pięć osób zostało rannych – powiadomił Pawło Kyryłenko, szef administracji wojskowej obwodu. Tradycyjnie urzędnik zaznaczył, że nie są to pełne dane, ponieważ władze ukraińskie nie posiadają możliwości zweryfikowania sytuacji w okupowanej części obwodu, w tym w Mariupolu i Wołnowasze.

Władze obwodu zaporoskiego powiadomiły z kolei o ataku rakietowym wroga na przedmieścia stolicy obwodu, Zaporoża. Doszło do zniszczeń infrastruktury cywilnej, ludzie nie ucierpieli.https://t.me/starukhofficial/4483

W ciągu nocy Rosjanie ostrzeliwali powiat nikopolski w obwodzie dniepropietrowski , wystrzeliwując ponad 60 pocisków – informuje szef władz tego regionu Wałentyn Rezniczenko. Ostrzał prowadzony był z wyrzutni Grad i Uragan, a także z ciężkiej artylerii.

00:57 Sztab Generalny: Rosja wysyła nowe wojska na front

Rosja wysyła nowe wojska i sprzęt dla wzmocnienia swoich oddziałów na frontach w południowej i wschodniej Ukrainie – poinformował w piątek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Z raportów ukraińskiego zwiadu wynika, że „wróg zwiększył transporty kolejowe z wojskiem, sprzętem i amunicją na tereny działań wojennych” – podał sztab generalny.

Chodzi głównie o tereny frontowego miasta Bachmut na wschodzie kraju.

Rosyjskie wojska próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie.

Według ukraińskiego sztabu generalnego Rosjanie wzmacniają swoje siły także na froncie w południowej części Ukrainy.

PAP/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj